Winobranie 2020. Śmieci i syf? Po pierwszym dniu nie jest tak źle

Pomimo pandemii koronawirusa na zielonogórskim deptaku, podczas pierwszego dnia Winobrania, było dosyć tłoczno. Nieodłącznym elementem święta miasta jest dobra zabawa, a ta może czasami prowadzić do… śmieci, które walają się po całym deptaku. Jak to wygląda w tym roku, podczas Winobrania 2020?

WSZYSTKO O WINOBRANIU 2020:
Winobranie 2020: Koncerty, spektakle, winobusy, miasteczko winiarskie, lunapark. Mnóstwo atrakcji w czasie Dni Zielonej Góry

Aby sprawdzić, w jaki sposób bawią się zielonogórzanie przeszliśmy się po północy, z 5 na 6 września, ulicami starówki zachodząc w najpopularniejsze uliczki i podwórza. Wnioski? Nie jest tak źle. A w poprzednich latach bywało zdecydowanie gorzej! Wbrew pozorom, zielonogórzanie, nawet jak spożywają alkohol (a powinno się to robić jedynie w wyznaczonych miejscach!) zachowują się kulturalnie. Butelki oraz kubeczki lądowały głównie w pobliskich koszach. Czy zdarzało się, że flaszki z winem stały w kątach budynków, na schodach czy parapetach? Oczywiście! Ale patrząc na skalę imprezy, nie było źle. W poprzednich latach, bywało z tym gorzej…

Czy ten trend na Winobraniu 2020 się utrzyma? Tego nie wiemy. Ale mamy nadzieję! Jadąc przez miasto, o godz. 10.00 rano w niedzielę, spotkaliśmy już pewnych „dżentelmenów”, którzy „raczyli się urokami Winobrania” w uliczce odchodzącej od galerii „Meteor”. Jak ich zdaniem wygląda cała impreza? – Proszę pana, jest dobrze! – przekonują nas rozmówcy. I jednocześnie proszą o 2 złote. Na dobrą zabawę. W tych dniach ciężko odmówić…

b]Wideo: Winobranie 2020 w Zielonej Górze