Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wioleta Haręźlak prasowała koszule ubrana w strój pokojówki

Redakcja
Wioleta Haręźlak wyprasowała panu Bolesławowi 3 białe koszule. Ubrana była w biały czepek i fartuszek, niczym prawdziwa pokojówka!
Wioleta Haręźlak wyprasowała panu Bolesławowi 3 białe koszule. Ubrana była w biały czepek i fartuszek, niczym prawdziwa pokojówka! Aleksandra Pazda
Bolesław Wróblewski podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wygrał dość nietypową licytację... Prasowanie koszul przez Wioletę Haręźlak. Dyrektorka departamentu edukacji i spraw społecznych jak obiecała, tak zrobiła. I to w stroju pokojówki! Zobaczcie, jak poradziła sobie z tym zadaniem.

Wioleta Haręźlak, dyrektorka departamentu edukacji i spraw społecznych od wielu lat angażuje się w Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Trzeba przyznać, że robi to w nietypowy sposób - na licytację wystawia różnego rodzaju usługi, które później oczywiście sama wykonuje. Myła już okna w pałacu w Wiechlicach, czyściła komin, była szoferem, a nawet wcieliła się w rolę Magdy Gessler i gotowała posiłki dla wolontariuszy.

W tym roku wiceprezydent zaproponowała, że wyprasuje zwycięzcy garderobę, ubrana w strój pokojówki. Licytację wygrał Bolesław Wróblewski, przebijając wszystkich kwotą 600 złotych.

Nie spodziewałem się tego, chciałem tylko podbić cenę, a okazało się, że wygrałem. Bardzo się cieszę, ale muszę podkreślić, że mam własną technikę prasowania i będę nadzorował, czy zadanie zostało wykonane poprawnie

- Nie spodziewałem się tego, chciałem tylko podbić cenę, a okazało się, że wygrałem. Bardzo się cieszę, ale muszę podkreślić, że mam własną technikę prasowania i będę nadzorował, czy zadanie zostało wykonane poprawnie - przyznaje pan Bolesław.

Wioleta Haręźlak przyjechała na miejsce z własnym sprzętem - deską do prasowania i żelazkiem. Przebrała się w strój pokojówki (biały czepek i fartuszek) i zabrała się do roboty. Okazało się jednak, że nie będzie to wcale takie łatwe. Pan Bolesław przyglądał się dokładnie i dawał wskazówki, by rękawy koszul nie były zaprasowane w kant.

Przygotowywałam się do tego bardzo długo. Pan okazał się profesjonalistą, a koszule, które dzisiaj miałam do uprasowania były z bawełny bądź lnu, także było to trudne zadanie

- Przygotowywałam się do tego bardzo długo. Pan okazał się profesjonalistą, a koszule, które dzisiaj miałam do uprasowania były z bawełny bądź lnu, także było to trudne zadanie. Ale cieszę się, że nauczyłam się nowej techniki - zaczynając od rękawów, później plecy, boki i na końcu kołnierz. Muszę powiedzieć, że rzeczywiście wychodzi to lepiej! - przyznaje Wioleta Haręźlak i dodaje, że nie będzie prasować w domu przez najbliższy miesiąc.

Skąd wziął się pomysł na to, by akurat w ten sposób wesprzeć WOŚP? Wiceprezydent chciała pokazać się mieszkańcom z innej strony. Udowodnić, że mimo, że jest urzędnikiem, to ma do siebie dystans i jest normalnym człowiekiem. A co przygotowała na następny rok? To będzie niespodzianka.

PRZECZYTAJ TEŻ:
WIEMY, NA CO WOŚP BĘDZIE ZBIERAŁA PIENIĄDZE W PRZYSZŁYM ROKU!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wioleta Haręźlak prasowała koszule ubrana w strój pokojówki - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto