Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojewoda wydał zgodę na budowę mostu w Milsku. Inwestycja budzi wiele obaw wśród mieszkańców

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Na razie w Milsku kierowcy korzystają z promu
Na razie w Milsku kierowcy korzystają z promu Mariusz Kapała
W ostatnich dniach wojewoda lubuski wydał decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej dotyczącej przebudowy drogi nr 282 oraz budowy mostu w Milsku. Oznacza to, że wkrótce w gminie pojawią się robotnicy.

Przypomnijmy, w 2017 roku rozpisano i rozstrzygnięto przetarg na głównego wykonawcę mostu w Milsku. Przeprawę przez Odrę zbuduje spółka Mota-Engil Central Europe. Firma wykona inwestycję za 73 mln zł.

Integralną częścią całego przedsięwzięcia jest także zmiana przebiegu drogi wojewódzkiej nr 282 na odcinku od Łazu do Bojadeł. To w sumie ponad 9 km. Docelowo most nad Odrą w Milsku połączy tę trasę z drogą ekspresową S3. Prace przy inwestycji miały się rozpocząć na początku 2019 roku, tak aby mieszkańcy regionu mogli skorzystać z mostu już w 2021 roku.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Most w Milsku podzielił gminę. Mieszkańcy i urzędnicy mówią zupełnie innym językiem...

Tak się jednak nie stało. Najpierw Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, już po wyłonieniu zwycięzcy na budowę mostu, ogłosiło plan podnoszenia stopnia żeglowności Odry. Z tego pomysłu ostatecznie zrezygnowano, ale to wstrzymało inwestycję na kilka miesięcy.

Później rozpoczął się protest mieszkańców Łazu, którzy zwrócili uwagę, że przebieg obwodnicy w ich miejscowości odbiega od ich oczekiwań. – Trasa przecina nasze działki, idzie zbyt blisko domów. Czujemy się oszukani, bowiem konsultacje społeczne były źle zorganizowane, a pierwotnie droga miała być oddalona o 600 metrów od miejscowości – argumentowali.

Do tego doszły także obawy mieszkańców Droszkowa, którzy martwią się, że ich wieś zostanie zmiażdżona komunikacyjnie przez większy ruch drogowy. Dotychczas w Droszkowie panowało przekonanie, że miejscowość otrzyma obwodnicę wraz z zakończeniem budowy mostu. Tak się jednak nie stanie, ze względu na brak środków finansowych.

7 listopada w Zaborze odbyło się spotkanie, podczas którego m.in. marszałek Elżbieta Polak rozmawiała z mieszkańcami o ich wątpliwościach. Teraz wojewoda lubuski wydał decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji.

- Oznacza to zielone światło dla całego przedsięwzięcia – tłumaczy wójt Robert Sidoruk. - Już wkrótce w naszej gminie pojawią się robotnicy oraz geodeci zatrudnieni przez głównego wykonawcę, którzy rozpoczną pierwsze prace, m.in. w okolicy krzyżówki Zaboru i Tarnawy. Wiem również, że druga grupa zacznie pracę po drugiej stronie rzeki, w gminie Bojadła.

Spotkanie w sprawie budowy mostu w Milsku i przebudowy drogi nr 282:

POLSKA TOSKANIA - zobacz film i przewodnik interaktywny po lubuskiej krainie wina i wrażeń!

Poznaj z nami polską Toskanię! Zabierzemy Cię w podróż pięcioma szlakami: pasji, cierpliwości, spełnienia, dumy i tradycji.

Przewodnik interaktywny po polskiej Toskanii

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wojewoda wydał zgodę na budowę mostu w Milsku. Inwestycja budzi wiele obaw wśród mieszkańców - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto