Wybuch gazu w wieżowcu w Zielonej Górze zapamiętają wszyscy mieszkańcy. Trwają kontrole budynku. Sprawą zajmują się prokuratura [ZDJĘCIA]

Przed wejściem do wieżowca stoi kontener. W nim m.in. gruz, powyginane barierki balkonowe, zniszczone, brudne przedmioty. Pracownicy naprawiają wejściowe drzwi, inni sprzątają mieszkania, które zostały uszkodzone po wybuchu. Na klatce schodowej unosi się zapach spalenizny. Zamiast okien, z jednej strony budynku płyty pilśniowe. Na drugim piętrze, przy mieszkaniu, w którym doszło do eksplozji, zabezpieczono w podobny sposób windy. Na podwórku i parkingu znaleźć można jeszcze szkło i pozrywane policyjne taśmy. Taki obraz zastaliśmy w piątek, 5 lipca przy Wyszyńskiego 25 - kilkadziesiąt godzin po dramatycznych scenach...

4 lipca o godzinie 12.00 większość mieszkańców mogła już wrócić do swoich mieszkań. – Podjęcie takiej decyzji nie jest wcale łatwe ponieważ z jednej strony należy brać pod uwagę tragedię, jaka dotknęła mieszkańców oraz to, że za podjęcie takiej decyzji odpowiadam osobiście – podkreśla Krzysztof Wujczyk, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego miasta Zielona Góra.

Usytuowanie mieszkania nr 18, w którym doszło do wybuchu, przyczyniło się do tego, że główna fala uderzeniowo - wybuchowa skierowana została w kierunku okna balkonowego w mieszkaniu (to wraz z balustradą balkonową zostało wyrzucone aż na plac przy przedszkolu, kilkanaście metrów od bloku) oraz okna w korytarzu, które znajdowało się na tym samym piętrze, po drugiej stronie budynku.

Wieżowiec mógł być w znacznie gorszym stanie. Z technicznego punktu widzenia, wpływ na to, jak wygląda po eksplozji, miała jego konstrukcja, a dokładniej to, w jakiej technologii została wykonana konstrukcja budynku. Budynek został wykonany przy zastosowaniu „płyty żerańskiej” – to technologia pochodząca z lat 60. i początku lat 70.

Ogólny stan konstrukcji wieżowca Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Miasta Zielona Góra ocenił jako dobry.

Przede wszystkim uszkodzona została osłonowa ściana wieżowca na wysokości mieszkania, gdzie nastąpił wybuch oraz okna i windy. Koszty napraw pokryją właściciele mieszkań, bo budynek jest wspólnotą mieszkaniową.

Obecnie przeprowadzane będą badania i kontrole, które zlecił inspektor. - Najpierw dokonany będzie przegląd instalacji elektrycznych w całym budynku. Po informacji od zarządcy, że w całym pionie mieszkań sprawna jest instalacja elektryczna, wydam zgodę na podanie wody w przebadanym pionie mieszkań. Następnie przeprowadzone zostaną badania szczelności instalacji gazowej. Po przeprowadzeniu ich we wszystkich mieszkaniach i informacji, że instalacja jest szczelna, wyrażę zgodę na wznowienie dostaw gazu. Zarządca budynku musi także zlecić w najbliższym czasie kompleksową ekspertyzę budynku – poinformował nas Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Miasta Zielona Góra.

Krzysztof Wujczyk podjął także decyzję o wyłączeniu z użytkowania czterech mieszkań: nr 6, 12, 18, 24. – Tutaj również zleciłem wykonanie ekspertyz przez rzeczoznawcę budowlanego. Dopiero po tym będę mógł wydać kolejne decyzje, w których określę, co należy zrobić, aby doprowadzić lokale do stanu użytkowania, zgodnego z prawem – zaznacza inspektor.

- Lokatorce z mieszkania nr 24 na czas remontu zostaje przekazane mieszkanie zastępcze. Mieszkania 6 i 12 są zabezpieczone przez administratora budynku. 5 lipca zostało zlecone wykonanie ekspertyzy wieżowca - informuje Monika Zapotoczna, dyrektor departamentu komunikacji społecznej.

Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze analizuje obecnie przekazane przez policję materiały związane z wybuchem gazu w wieżowcu.

- Prowadzone w trybie art. 307 kpk postępowanie znajduje się na etapie gromadzenia przez policję dokumentacji związanej z zaistniałym wybuchem - poinformował nas Zbigniew Fąfera, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Zielonej Górze. - Biegli w zakresie pożarnictwa prowadzą prace, które pozwolą na ustalenie przyczyn wybuchu, w tym ustalenie, czy stwierdzona wstępnie nieszczelność przewodów gazowych była wynikiem działania umyślnego, czy też powstania usterki wynikającej z eksploatacji mieszkania. Okoliczność ta będzie miała istotny wpływ na przyjęcie ostatecznej kwalifikacji prawnej zdarzenia - dodaje Z. Fąfera.

W piątek wieczorem policja odnalazła poszukiwane kobiety. Więcej na ten temat w artykule: Matka i córka, w mieszkaniu których wybuchł gaz, zostały odnalezione przez policję

Przypomnijmy. Do wybuchu doszło 3 lipca ok. godziny 21.00. W mieszkaniu nr 18 przy ul. Wyszyńskiego 25 w Zielonej Górze. Potężny huk słyszany był w różnych częściach miasta. Mieszkanie, w którym doszło do wybuchu w trakcie eksplozji było puste, jednak tragedia dotknęła wielu lokatorów.

O wszystkich nowych informacjach w sprawie będziemy informować na bieżąco.

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Wybuch gazu w bloku na 2. piętrze. Huk było słychać w całym mieście. Szyby wypadały z okien. Ludzie zaczęli uciekać z budynków

Wybuch gazu w Zielonej Górze. Mieszkanie uległo całkowitemu zniszczeniu

źródło: TVN 24