Piekło Przytoku wzorowane jest na rozgrywanym od 1896 roku wyścigu Paryż – Roubaix, zwanym „Piekłem Północy”. Tegoroczny wyścig na trasie Przytok-Jany-Przytok składał się z 10 rund (kobiety rywalizowały na pięciu) o długości ok. 6,8 km każda. Różnica poziomów wynosi 83 m. Szczególnie uciążliwa jest jazda po nawierzchni brukowej rozpoczynająca się na odcinku 2,7 km. Start i meta zlokalizowane zostały w pobliżu skrzyżowania dróg prowadzących ze Starego Kisielina do miejscowości Jany i Przytok.
Najszybciej trasę pokonał Kamil Gromnicki z Żar - 2.08,10, drugi był zielonogórzanin Marek Dydko - 2.10,43, a trzeci Mikołaj Jurkowlaniec z Wrocławia - 2.11,53. W rywalizacji kobiet triumfowała Joanna Balawajder (Zielona Góra) - 1.14,21 przed Idalią Banaś (Zielona Góra) - 1.17,45 i Adrianną Janiszewską (Zielona Góra) - 1.23,43.
Siedem razy uciekł rywalom
W wyścigu prowadzone były klasyfikacje kobiet i mężczyzn oraz w siedmiu kategoriach wiekowych. Zwycięzcy otrzymali pamiątkowe statuetki, puchary i medale. Pierwszymi triumfatorami imprezy byli Magdalena Hałajczak i Jacek Skrypnik. Wśród kobiet po cztery razy triumfowały Paulina Bielińska i Anna Sulima–Jagiełowicz, do której należy rekord trasy (1.05,13), a czterokrotnie Joanna Balawajder. W rywalizacji mężczyzn siedem razy zwyciężał Jarosław Michałowski, a rekord trasy (1.51,49) należy do Grzegorza Grabarka.
Polub nas na fb
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
