Zapłakana 19-latka w kajdankach na ulicach Zielonej Góry

Zielonogórscy policjanci dostali informację od pracowników obsługujących miejski monitoring, że na jednej z ulic w centrum miasta zauważyli zapłakaną młodą dziewczynę, która była skuta kajdankami. Pół godziny później do policjantów wpłynęło zgłoszenie o kradzieży w jednym ze sklepów. Okazało się, że oba te zdarzenia były powiązane. W jednym ze sklepów na ul. Dworcowej, dwoje sprawców ukradło artykuły spożywcze i perfumy. Kobieta wyszła wcześniej niezauważona i czekała przed sklepem na mężczyznę. Jednak gdy ten wychodził ze sklepu, za linią kas został ujęty przez pracownika ochrony, który zauważył kradzież. Wtedy doszło do szarpaniny, podczas której młody mężczyzna uderzył pracownika w głowę i uciekł ze skradzionym towarem. Po chwili jednak wrócił i wybił szybę w drzwiach wejściowych do sklepu. - Pracownicy ochrony powiadomili grupę interwencyjną, a ta natychmiast podjęła działania i zatrzymała podejrzanych. Jeden z pracowników ochrony obezwładnił agresywną kobietę i założył jej kajdanki, drugi natomiast próbował zatrzymać mężczyznę. Podczas interwencji pomagał im postronny świadek. W pewnym momencie doszło do szarpaniny, a chwila nieuwagi wystarczyła, żeby kobieta uciekła. Gdy jeden z ochroniarzy za nią pobiegł, zatrzymany mężczyzna wyrwał się drugiemu i uciekł - mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska z KMP w Zielonej Górze. Policjanci zatrzymali 17-latkę i 19-latka. Młoda kobieta była poszukiwana. Jak się okazało uciekła z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. Mężczyzna nie był wcześniej notowany. Oboje usłyszeli już zarzuty. 17-latka za naruszenie nietykalności cielesnej pracownika ochrony, za co grozi jej kara do roku pozbawienia wolności. Z racji tego, że czyn jej został zakwalifikowany jako wybryk chuligański, kara może być wyższa. Kobieta odpowie również za kradzież artykułów spożywczych. 19-latek usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej i zniszczenia mienia. Za te przestępstwa grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci wystąpią z wnioskiem do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Zobacz również: ZWIERZYN. Pijany kierowca potrącił 4 osoby. Miał ponad 1,5 promilaPOLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE: