Zielona Góra. Andrzej się zgubił... A może po prostu komuś się znudził? Właściciel czarnego kota z białymi łapkami pilnie poszukiwany!

Andrzej się zgubił... A może po prostu komuś się znudził?

Zielona Góra, Trasa Północna. Wtorkowy wieczór, 26 listopada. Coś miauczy na klatce schodowej. To znaczy nie coś, tylko kot - wiadomo. Żona uchyla drzwi do mieszkania i... mamy nowego lokatora. Całkiem sympatyczny osobnik. Czarny z białymi łapkami. Na szyi ma obrożę w koty, apetyt też niczego sobie, z kuwety korzystać potrafi - znaczy się cywilizowany gość. Tylko po mieszkaniu porusza się z "pewną taką nieśmiałością". Nic dziwnego - nie poznaje żadnego kąta. Wszak jest tu pierwszy raz. Naprędce nazwaliśmy kota Andrzej. Nawet nie wiemy, czy adekwatnie do płci... Zgubił się? A może komuś się znudził? Jeśli tylko się zgubił, właściciela proszę o kontakt. Tel. 609 384 764.