Zielbrusia, czyli młodsza córka Bachusa, pojawiła się na zielonogórskim deptaku w Dniu Kobiet. Odsłonięcie kolejnego bachusika odbyło się w samo południe. Oczywiście nie przez przypadek wybrano na tę uroczystość 8 marca.
To druga bachantka na zielonogórskim deptaku
Fundatorem kolejnej rzeźby przedstawiającej potomstwo Bachusa jest Edward Makarewicz - właściciel firmy ZIEL-BRUK, która istnieje od 1993 roku i jest producentem wibroprasowanych elementów betonowych. Autorem bachantki Zielbrusi jest zielonogórski rzeźbiarz Artur Wochniak.
Obecny na uroczystości prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki żartował, przypominając słowa z filmu "Seksmisja", że "Kopernik też była kobietą", więc bachusik też jest kobietą.
Gospodarz miasta dziękował fundatorowi za kolejną figurkę na deptaku. Bo jak podkreślał, dzięki takim ludziom nasze miasto pięknieje i staje się bardziej atrakcyjne.
- Dla mnie cechą sztuki jest tajemnica. Skąd pan Wochniak czerpał inspirację? - zastanawiał się Edward Makarewicz i zachęcał rzeźbiarza, by uchylił rąbka tajemnicy.
- Już samo to, że kolejny bachusik jest kobietą, jest już tajemnicą - mówił Artur Wochniak. - Zielbrusia jest inna niż większość moich bachusików. One są rubaszne, obite... I ona w pierwszej też taka miała być. Ale potem pomyślałem sobie, że to moja pierwsza bachantka. Powinna być wyjątkowa. Chciałem zrobić coś dla kontrastu. Jestem zadowolony z tej postaci. Pokazuje niewinność, dziewiczość, jest atrakcyjną kobietą, która - mam nadzieję, będzie cieszyła oczy zielonogórzan i ich gości.
To druga córka Bachusa, pierwszą jest Questina, która znajduje się na schodach byłego kina Nysa przy al. Niepodległości. A jej autorem jest inny zielonogórski rzeźbiarz Robert Tomak. Posąg ufundowała dyrektor festiwalu Quest Europe Marzena Więcek.
Bachusików z roku na rok coraz więcej
Przypomnijmy, że pomysł na zielonogórskie bachusiki pojawił się w 2010 roku w... "Gazecie Lubuskiej". Redaktor Tomasz Czyżniewski zachęcał firmy do fundowania swoich bachusików. Wrocław ma swoje krasnoludki, Zielona Góra niech ma swoje bachusiki - zachęcał, twierdząc, że będzie bachusikowy szlak będzie atrakcją miasta. Tak też się stało.
To nowa tradycja zielonogórskich firm. Obchodząc okrągły jubileusz - oprócz uroczystości, pamiątkowych wydawnictw, fundują sobie z tej okazji rzeźbę bachusika. Dzięki temu możemy na bachusikowym szlaku znaleźć już blisko 50 posągów rozbrykanych dzieci Bachusa, oczywiście w zdecydowanej większości synów. Być może w kolejnych latach przybędzie mu córek...
Polub nas na fb
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?