Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Czytelnicy zgłaszają problemy z dzikami. Stado żeruje przy ogrodzeniu. Po drugiej stronie jest dziecięca piaskownica

Michał Korn
Michał Korn
Dzik przy ulicy Powstańców Warszawy w Zielonej Górze.
Dzik przy ulicy Powstańców Warszawy w Zielonej Górze. mat. Czytelników
Ostatnio pisaliśmy o dzikach przy PKP oraz o tym, że prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki zapowiedział odstrzał tych zwierząt w mieście. Wielokrotnie informowaliśmy też, jak poważny problem z dzikami mają sami zielonogórzanie. Jeden z naszych Czytelników zaobserwował stado kilkunastu dzików, które pojawiają się tuż przy jego ogrodzeniu, za którym w piaskownicy bawią się dzieci. Przysłał nam nagranie, które publikujemy.

Jako pierwszy napisał do nas pan Michał, który dzika zauważył na ulicy Powstańców Warszawy. Było około godziny 6.30 rano, zatem stosunkowo wcześnie. To jedna z tych pór dnia, kiedy dziki najbardziej widoczne są w mieście. Swoje obserwacji uwiecznił na zdjęciach (znajdziecie je w naszej galerii) oraz na filmie:

CZYTAJ TAKŻE:

Stada dzików niedaleko dziecięcej piaskownicy

Na powyższym materiale filmowym znajduje się również zarejestrowany obraz przez pana Pawła. W jego przypadku sytuacja wygląda zdecydowanie poważniej, bowiem regularnie za swoim ogrodzeniem obserwuje stado kilkunastu dzików, które krzątają się w okolicach ulic Kmicica oraz Szwajcarskiej. "Przesyłam Państwu film z mojego przydomowego ogrodu przy ulicy Kmicica. Metr od piaskownicy, w której bawią się moje dzieci, wędruje stado 15-20 sztuk" - pisze do nas Pan Paweł.

Stado dzików żerujących przy piaskownicy - przejdź do galerii:

Film, który dostaliśmy od pana Pawła, jest, jak sam zauważył jednocześnie przestrogą, bowiem nie jest to pierwsze spotkanie z tym stadem w okolicy jego miejsca zamieszkania. Sytuacji z pewnością nie ułatwia fakt, że zarówno on, jak i jego sąsiedzi mieszkają w pobliżu terenów leśnych.

Niszczą tereny zielone, są to zwierzęta nieprzewidywalne

Dziki nieustannie niszczą zieleń w mieście. Niestety w tym przypadku mieszkańcy są bezradni, a wykonywanie prowizorycznych ogrodzeń zdaje się na nic. Są to zwierzęta nieprzewidywalne, bowiem nigdy nie możemy być pewni, czy nagle nie zaatakują. Z racji tego, że wokół mamy sporo lasów, dziki bardzo często pojawiają się w mieście, ale to nie jedyny czynnik odpowiadający za ich żerowanie. Jest to również spowodowane faktem, że niektórzy sami je dokarmiają. Pojawiają się w okolicach szkół, przedszkoli, bloków, czyli wszędzie tam, gdzie mogą znaleźć coś do jedzenia.

CZYTAJ TAKŻE:

Dziki aktywne o poranku i po zmroku

W Zielonej Górze dziki te są aktywne zarówno po zmroku, jak i w godzinach porannych, czyli w porach, kiedy miasto jest uśpione, a miejski hałas im nie przeszkadza. Problem jest na tyle poważny, że ludzie w tych godzinach często nie wychodzą z domów. Wolą się po prostu nie narażać.

Co robić, gdy spotkamy dzika na naszym osiedlu:

  • W przypadku spotkania z dzikiem, człowiek, jeśli nie został przez niego zauważony, nie powinien wykonywać gwałtownych ruchów, lecz spokojnie się oddalić.
  • Jeśli dzik nas dostrzeże, najlepszym wyjściem jest stanąć w bezruchu. Ucieczka może sprowokować zwierzę do ataku, a biegnie on z prędkością nawet 10 metrów na sekundę.
  • Dzik ma bardzo wyczulony węch (w odległości 500 metrów może wyczuć człowieka) oraz wyczulony słuch pozwalający usłyszeć pęknięcie gałązek, trzeszczenie śniegu, a nawet szum tarcia ubrań. Słabością dzika jest wzrok, ponieważ zauważa tylko ruch. Mieszkańcy i turyści powinni pamiętać, że zaniepokojona locha z młodymi jest bardzo agresywna.
  • Warchlaków nie wolno dotykać, zaczepiać, łapać, ani tym bardziej atakować.
  • Dzików nie wolno szczuć psami oraz dokarmiać.
  • Zwierzęta pojawiają się w mieście, szukając pożywienia. Jeśli je znajdują, wówczas do takiej sytuacji się przyzwyczają. Szczególną ostrożność należy zachować w lasach i na szlakach turystycznych, a także w miejscach, w których dziki niedługo wcześniej zryły teren. Po zmroku należy unikać zarośli i łąk.
  • W miarę możliwości należy korzystać z dróg, po których jeżdżą samochody.
  • Nawet jeśli dzik wydaje się być oswojony, to wciąż pozostaje niebezpiecznym zwierzęciem. Nie wolno więc do niego podchodzić. Ponadto mieszkańcy powinni informować policję, jeśli napotkają w lesie quady, czy motocykle crossowe. Płoszą one zwierzynę, która wówczas może być groźna. (źródło Polska Policja).

Do tematu dzików w mieście na pewno wrócimy.

STADO DZIKÓW ŻERUJĄCYCH PRZY PIASKOWNICY:

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto