Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Dla mieszkańców Nowego Kisielina najważniejszą kwestią jest remont dróg w sołectwie

Redakcja
Wedle mieszkańców Nowego Kisielina pracy w sołectwie nie brakuje, strefa gospodarcza zatrudnia dużo młodych ludzi
Wedle mieszkańców Nowego Kisielina pracy w sołectwie nie brakuje, strefa gospodarcza zatrudnia dużo młodych ludzi Mariusz Kapała / GL
Dziś w naszym wakacyjnym cyklu, dotyczącym przyłączonych do Zielonej Góry sołectw, odwiedzamy Nowy Kisielin. Sprawdziliśmy, jak mieszkańcom żyje się w tym rejonie miasta.

Czy mieszkańcy są zadowoleni z przyłączenia do Zielonej Góry? - Myślę, że w tej sprawie głosy dzielą się pół na pół, jedni żałują, inni nie - twierdzi sołtys Maria Wesołek. - Na pewno po połączeniu jest nieco ciężej ludziom starszym, którzy wcześniej załatwili wszystkie sprawy formalne w jednym urzędzie a teraz muszą jeździć po całej Zielonej Górze. Jako sołtys staram się pomagać ludziom w tych urzędowych formalnościach, kilka razy w tygodniu jestem z tego powodu w centrum.

Sołtys Wesołek wskazuje jednak również na pozytywne strony przynależności do większego miasta. - W ostatnich latach, dzięki funduszom z bonusu połączeniowego udało nam się przeprowadzić remont wielu dróg. To na pewno cieszy. Wciąż jest jednak wiele do zrobienia. Nasza największa udręka to drogi boczne, osiedlowe. W pierwszej kolejności chcielibyśmy wyremontować ul. Modrzewiową czy Klonową. Później przejdziemy do kolejnych. Mamy przygotowane projekty na modernizację wszystkich osiedlowych dróg, które tego wymagają - przekonuje Maria Wesołek.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Czy w Zielonej Górze potrzebujemy rady dzielnicy Nowe Miasto? W tej kwestii zdania są podzielone!

Zdaniem pani sołtys w Nowym Kisielinie brakuje także placu biesiadnego, na którym mogłyby się odbywać pikniki czy festyny. - Z tego powodu złożyliśmy w tym roku projekt do Budżetu Obywatelskiego, który zakłada budowę takiego miejsca. Inwestycja szacowana jest na ok. 100 tys zł. Apeluję do mieszkańców naszego sołectwa, aby poparli nas w głosowaniu - mówi sołtys. I jednocześnie dodaje, że jest już pomysł na kolejny projekt następnego Budżetu Obywatelskiego. - Ludzie chcą, aby przy głównej ulicy nad jezdnią powstały trzy przejścia dla pieszych. To na pewno podniosłoby poziom bezpieczeństwa - uważa Maria Wesołek. - Pracy u nas nie brakuje, strefa gospodarcza zatrudnia dużo młodych ludzi. Tymczasem przedszkole przeniesiono do Starego Kisielina. W pozostawionym budynku chcieliśmy otworzyć nowy żłobek. Nie dostaliśmy na to jednak zgody, przez co niektórzy rodzice nie mają gdzie zostawić dzieci, aby móc podjąć pracę.

Pani Jadwiga, którą spotykamy pod sklepem, jest zadowolona z przyłączenia. - Mamy teraz więcej autobusów do Zielonej Góry. Możemy również brać udział w miejskich programach, takich jak dopłaty do pieców. Na pewno cieszę się, że wyremontowano mi drogę pod domem - twierdzi zielonogórzanka, która mieszka na styku ul. Sosnowej i Dębowej. Ale nie wszyscy jej znajomi są tego samego zdania. - Część osób narzeka na rosnące podatki i opłaty, które są wyższe po połączeniu gminy z miastem - mówi pani Jadwiga.

Halina i Katarzyna Malcher są również szczególnie zadowolone z nowych dróg. - Proszę spojrzeć, jak elegancko są zrobione - wskazują kobiety. Pani Halina mieszka w Nowym Kisielinie już od 35 lat. - Wcześniej żyłam w Zaborze, ale tutaj podoba mi się bardziej. Jest spokojnie i bezpiecznie, nie ma bójek czy innych ekscesów. Mamy blisko lekarza, a pogotowie w razie potrzeby przyjeżdża szybko - wylicza starsza z kobiet.

- Na pewno nie brakuje u nas pracy. Dzięki bliskości strefy gospodarczej, w której mieści się tyle firm, każdy kto chce, znajdzie zatrudnienie - zauważa z kolei pani Katarzyna.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Poznaj piękne pomniki przyrody w centrum Zielonej Góry. To prawdziwe perełki matki natury [PRZEWODNIK]

Zobacz nasz Magazyn Informacyjny:




emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto