Zielona Góra. Elektryczne hulajnogi zostawiane na środku chodników i ścieżek. To niebezpieczne i frustrujące!

Pierwsze hulajnogi elektryczne, które można wypożyczyć przez specjalną aplikację, pojawiły się w Zielonej Górze jesienią ubiegłego roku. I początkowo wywołały pewną konsternację. Niektórzy... odnosili je na komisariaty policji.

Z biegiem czasu na ulice naszego miasta wyjeżdżały pojazdy kolejnych firm, a mieszkańcy chętnie zaczęli z nich (podobnie jak z miejskich rowerów) korzystać. Bo to alternatywa dla komunikacji miejskiej czy sposób na dotarcie tam, gdzie jest kłopot z zaparkowaniem auta.

• Nowa firma debiutuje z hulajnogami elektrycznymi w Zielonej Górze. Kiedy można będzie jeździć?
• Kolejne hulajnogi elektryczne wyjechały na ulice Zielonej Góry. To już trzecia firma, która umożliwia wypożyczenie takiego sprzętu

Problem w tym, że czasem mieszkańcy, po przejechaniu hulajnogami elektrycznymi przez miasto, parkują je w takich miejscach, że mogą one przeszkadzać innym: na przykład na środku chodnika czy ścieżki rowerowej. To nie tylko może stwarzać zagrożenie np. dla osób niewidomych czy niedowidzących, ale też utrudniać przejazd osobom na wózkach czy matkom z małymi dziećmi.

Co ciekawe, konkretne firmy, które udostępniają w Zielonej Górze hulajnogi elektryczne, mają określone zasady i strefy parkowania, gdzie takie pojazdy można zostawiać. Użytkownikowi hulajnogi (każda firma ma konkretne przepisy i określone zasady, warto to sprawdzić, zanim zdecydujemy się wypożyczyć pojazd) może zostać naliczona kara za zakończenie przejazdu poza wyznaczoną strefą parkowania. No dobrze, ale skąd wiedzieć, w których rejonach miasta można zostawiać lub nie parkować hulajnogi? Takie strefy są zazwyczaj widoczne w aplikacji, z której korzystamy przy wypożyczeniu elektrycznego pojazdu, oznaczone zaś zostały konkretnym kolorem.

Choć regulaminy jasno określają zasady korzystania z hulajnóg elektrycznych, to niektórzy i tak się do nich nie stosują. I na przykład korzystają z pojazdów, choć wcześniej spożywali alkohol. Podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Zielonej Górze, przyznaje, że zdarzały się już takie sytuacje w Zielonej Górze. A mieszkańcy po spożyciu alkoholu korzystali z roweru miejskiego czy hulajnogi, np. wracając nocą z imprezy. To wykazały kontrole policji, która zatrzymywała takie osoby.

- Policjanci będą to kontrolować, będziemy sprawdzać stan trzeźwości [użytkowników hulajnóg czy rowerów - dop. red.] i wyciągane będą odpowiednie konsekwencje - słyszymy w KMP Zielona Góra.

Policja apeluje też o zachowanie zasad bezpieczeństwa i ostrożności na ścieżkach rowerowych, chodnikach etc. Warto też zwracać uwagę, by nie pozostawiać hulajnogi elektrycznej na samym środki chodnika czy ciągu pieszo-rowerowego. By nie stwarzało to zagrożenia dla innych.