Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZIELONA GÓRA. Galant Race. Pobiegli i pomogli choremu Nikodemowi

Marcin Ruszkiewicz
Prawie 200 osób wzięło udział w biegu charytatywnym Galant Race i pomogło sparaliżowanemu Nikodemowi. Bieg główny, który był rozgrywany w Parku Braniborskim na dystansie 7,2 km wygrał Jacek Stadnik, ale w tym biegu nie wynik i miejsca były najważniejsze. – Pokonując trasę myślałem o chłopaku, który wcześniej uprawiał sport, a teraz musi codziennie walczyć o powrót do zdrowia – powiedział na mecie zwycięzca. 



Pochodzący z Sulechowa Nikodem w styczniu tego roku uczestniczył w wypadku samochodowym w wyniku którego doznał poważnego urazu kręgosłupa (uraz rdzenia i kręgów TH10 i 11) – w rezultacie paraliżu kończyn dolnych. – Chłopak dał się poznać jako wspaniały kolega, sumienny uczeń i wielokrotny reprezentant szkoły w zawodach sportowych – mówił Maciej Adamczuk, nauczyciel w popularnym Elektroniku. - Po zakończeniu szkoły kontynuował przygodę ze sportem w klubie Lech Sulechów. Postanowiliśmy mu pomóc.

- Cały dochód z imprezy został przeznaczony na zakup specjalistycznego wózka oraz rehabilitację Nikodema. – Po raz kolejny pokazaliśmy, że zielonogórskie serca biją mocno – stwierdził Radosław Brodzik jeden z organizatorów. 

Tuż przed biegiem rywalizowały dzieci w czterech kategoriach wiekowych. Podczas imprezy wspominano również Piotra Galanta, wieloletniego trenera i zawodnika Zastalu Zielona Góra oraz nauczyciela akademickiego. 

Nie mogło zabraknąć również występów artystycznych. O to zadbały dziewczyny z zielonogórskich szkół tańca. Głównymi organizatorami biegu byli - Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego „Elektronik” oraz stowarzyszenie Zielona Góra Zacznij Biegać.

Sponsorem strategicznym imprezy została zielonogórska firma wideorejestratory24.pl. Honorowym patronatem imprezę objął Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.
Prawie 200 osób wzięło udział w biegu charytatywnym Galant Race i pomogło sparaliżowanemu Nikodemowi. Bieg główny, który był rozgrywany w Parku Braniborskim na dystansie 7,2 km wygrał Jacek Stadnik, ale w tym biegu nie wynik i miejsca były najważniejsze. – Pokonując trasę myślałem o chłopaku, który wcześniej uprawiał sport, a teraz musi codziennie walczyć o powrót do zdrowia – powiedział na mecie zwycięzca. Pochodzący z Sulechowa Nikodem w styczniu tego roku uczestniczył w wypadku samochodowym w wyniku którego doznał poważnego urazu kręgosłupa (uraz rdzenia i kręgów TH10 i 11) – w rezultacie paraliżu kończyn dolnych. – Chłopak dał się poznać jako wspaniały kolega, sumienny uczeń i wielokrotny reprezentant szkoły w zawodach sportowych – mówił Maciej Adamczuk, nauczyciel w popularnym Elektroniku. - Po zakończeniu szkoły kontynuował przygodę ze sportem w klubie Lech Sulechów. Postanowiliśmy mu pomóc. - Cały dochód z imprezy został przeznaczony na zakup specjalistycznego wózka oraz rehabilitację Nikodema. – Po raz kolejny pokazaliśmy, że zielonogórskie serca biją mocno – stwierdził Radosław Brodzik jeden z organizatorów. Tuż przed biegiem rywalizowały dzieci w czterech kategoriach wiekowych. Podczas imprezy wspominano również Piotra Galanta, wieloletniego trenera i zawodnika Zastalu Zielona Góra oraz nauczyciela akademickiego. Nie mogło zabraknąć również występów artystycznych. O to zadbały dziewczyny z zielonogórskich szkół tańca. Głównymi organizatorami biegu byli - Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego „Elektronik” oraz stowarzyszenie Zielona Góra Zacznij Biegać. Sponsorem strategicznym imprezy została zielonogórska firma wideorejestratory24.pl. Honorowym patronatem imprezę objął Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. Marcin Ruszkiewicz
Prawie 200 osób wzięło udział w biegu charytatywnym Galant Race i pomogło sparaliżowanemu Nikodemowi. Bieg główny, który był rozgrywany w Parku Braniborskim na dystansie 7,2 km wygrał Jacek Stadnik, ale w tym biegu nie wynik i miejsca były najważniejsze. – Pokonując trasę myślałem o chłopaku, który wcześniej uprawiał sport, a teraz musi codziennie walczyć o powrót do zdrowia – powiedział na mecie zwycięzca. Pochodzący z Sulechowa Nikodem w styczniu tego roku uczestniczył w wypadku samochodowym w wyniku którego doznał poważnego urazu kręgosłupa (uraz rdzenia i kręgów TH10 i 11) – w rezultacie paraliżu kończyn dolnych. – Chłopak dał się poznać jako wspaniały kolega, sumienny uczeń i wielokrotny reprezentant szkoły w zawodach sportowych – mówił Maciej Adamczuk, nauczyciel w popularnym Elektroniku. - Po zakończeniu szkoły kontynuował przygodę ze sportem w klubie Lech Sulechów. Postanowiliśmy mu pomóc. - Cały dochód z imprezy został przeznaczony na zakup specjalistycznego wózka oraz rehabilitację Nikodema. – Po raz kolejny pokazaliśmy, że zielonogórskie serca biją mocno – stwierdził Radosław Brodzik jeden z organizatorów. Tuż przed biegiem rywalizowały dzieci w czterech kategoriach wiekowych. Podczas imprezy wspominano również Piotra Galanta, wieloletniego trenera i zawodnika Zastalu Zielona Góra oraz nauczyciela akademickiego. Nie mogło zabraknąć również występów artystycznych. O to zadbały dziewczyny z zielonogórskich szkół tańca. Głównymi organizatorami biegu byli - Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego „Elektronik” oraz stowarzyszenie Zielona Góra Zacznij Biegać. Sponsorem strategicznym imprezy została zielonogórska firma wideorejestratory24.pl. Honorowym patronatem imprezę objął Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ZIELONA GÓRA. Galant Race. Pobiegli i pomogli choremu Nikodemowi - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto