Zielona Góra jest dumna z tych 13 miejsc [ZDJĘCIA]
Centrum Rekreacyjno-Sportowe
- O basenie marzyliśmy od lat. Zazdrościliśmy innym miastom, że mają, a my malutki przy ul. Wyspiańskiego, który jest ciągle zajęty przez sportowców - mówi Tadeusz Nawaczyk. - Jaka była radość, gdy przedstawiono koncepcje i wizualizację wodnego parku. 15 lat minęło, koncepcje, miejsca się zmieniały, a basenu nadal nie było. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy, zwłaszcza starsi, tak bardzo doceniają ten obiekt. I że mogą pływać za tak niską cenę. Takich głosów jest więcej. Zielonogórzanie doceniają basen, bo dzięki niemu czują się lepiej. Bicze wodne, jacuzzi oblegane są od rana do wieczora. Ale też mieszkańcy mają propozycje, by CRS uatrakcyjnić. Jak? Przez rozbudowę o część zewnętrzną, z plażą, małą gastronomią, leżakami i... palmami itd. To oczywiście wymaga sporych pieniędzy. Są też inne, drobniejsze propozycje m.in. więcej roślin ozdobnych czy akwarium z rybami w holu.