Zielona Góra. Miasto odkupuje od handlarzy tysiące chryzantem. Połowa z nich już ozdobiła pas zieleni przy Al. Konstytucji 3 Maja

- Dzisiaj odbieramy prawie 2000 sztuk chryzantem. Łącznie zadeklarowanych jest już ponad 4000. Pierwsze ozdobią Aleję Konstytucji 3 Maja - poinformował w poniedziałek, 2 listopada na swoim profilu facebookowym prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki. - Pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej obsadzą nimi pas rozdzielający jezdnię. Utworzymy wyjątkowy kwietny dywan, który z pewnością będzie cieszył oko zielonogórzan.

Monika Zapotoczna z zielonogórskiego magistratu odpowiada na nasze pytania: - Informuję, że do Zakładu Gospodarki Komunalnej zgłosiło się kilkunastu przedsiębiorców. Zadeklarowali, że odsprzedadzą po cenach hurtowych 4000 doniczek z chryzantemami. W poniedziałek, 2 listopada, prawie 2000 z nich trafiło już na pas rozdziału przy ul. Aleja Konstytucji 3 maja.

W piątkowe popołudnie premier Mateusz Morawiecki, oznajmił, że w sobotę, niedzielę i poniedziałek, czyli do 2 listopada, cmentarze w naszym kraju zostaną zamknięte. Ta decyzja była zaskoczeniem dla wielu Polaków, w tym przede wszystkim dla sprzedawców kwiatów chryzantem i zniczy. Jak mówili, cały rok przygotowywali się do Święta Wszystkich Zmarłych, licząc na zarobek. Tymczasem okazało się, że wszystko poszło na marne... By temu zapobiec, #kolorowaZG ruszyła z pomocą. Zgodnie z decyzją Prezydenta Miasta Zielona Góra Zakład Gospodarki Komunalnej odkupuje więc od zielonogórskich handlowców - w cenach hurtowych - chryzantemy w doniczkach, których nie udało im się sprzedać. Trafią one na nasze ronda, skwery oraz do naszych parków.

- To bardzo miły gest ze strony miasta. Samej też mi zostały chryzantemy, bo miałam zamiar pojechać w sobotę na cmentarze, a teraz pracuję i nie wiem, czy w najbliższy weekend uda mi się pojechać na drugi koniec Polski. Na razie chryzantemy zdobią balkon - mówi Teresa Gazuła. - W takich zaskakujących sytuacjach dobrze jest wiedzieć, że można liczyć na czyjąś pomoc
Niektórzy pod wpisem prezydenta podpowiadali, że może by tak chryzantemy ustawić na zaniedbanych grobach albo wskazywali miejsce, gdzie warto byłoby je posadzić.

- Kolorowa Zielona Góra będzie też Przyjazną Górą. A nie ma w życiu nic ważniejszego niż prawdziwa przyjaźń - komentuje pani Kamila. - Takie gesty są bardzo ważne. Popieram!

- A ja mam inne zdanie na ten temat. Wystarczyło powiedzieć ludziom tydzień wcześniej, że w weekend będą cmentarze zamknięte. Wtedy były czas na sprzedaż kwiatów, a ludzie spokojnie odwiedziliby groby w tygodniu. A tak powstał chaos - mówi pan Tomasz. - Premier mówi, że państwo wyda 180 mln zł na pomoc handlarzom, miasto też odkupuje chryzantemy. A przecież to są nasze publiczne pieniądze, z naszych podatków. Wolałbym, że zostały przekazane na służbę zdrowia, która od wielu lat nie jest odpowiednio finansowana.