Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZIELONA GÓRA. Mieszkańcy skarżą się na muzykę na stoisku na deptaku. Czy na Winobraniu jest zbyt głośno?

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Nie wszystkim mieszkańcom Zielonej Góry odpowiada winobraniowy zgiełk...
Nie wszystkim mieszkańcom Zielonej Góry odpowiada winobraniowy zgiełk... Maciej Dobrowolski
Do redakcji „GL” zgłosił się pan Andrzej, mieszkaniec al. Niepodległości w Zielonej Górze. Mężczyzna skarży się na zbyt głośną muzykę płynącą z pobliskiego winobraniowego stoiska. – Nie idzie już tego wytrzymać! – denerwuje się zielonogórzanin.

Pan Andrzej mieszka na parterze w kamienicy. Jak sam twierdzi tegoroczna edycja Winobrania to dla jego rodziny udręka. Dlaczego? – W pobliżu ustawiono stoisko, z którego przez niemal cały dzień dobiega bardzo głośna muzyka. Hałas jest nie do wytrzymania, a co gorsze cała sytuacja trwa już kilka dni – twierdzi mężczyzna.

– Próbowałem rozmawiać z właścicielem stoiska, ale nie mogliśmy się dogadać. Usłyszałem, że wykupił miejsce i ma prawo puszczać muzykę. Chciałbym zaznaczyć, że nie przeszkadza mi, że na deptaku ustawiają się wystawcy, ale czy muszą tak hałasować? Przy zamkniętych oknach non stop mam w domu dyskotekę! – przekonuje pan Andrzej. Mężczyzna twierdzi, że dzwonił na policję, ale to niewiele dało. –Nie wiem, jak z rodziną dotrwamy do końca imprezy… - mówi zielonogórzanin.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Awantura o namioty winobraniowe na zielonogórskim deptaku. Czy witryny sklepowe są zbyt mocno zasłonięte?

Jak do sprawy hałasu odnosi się Zdzisław Strach, organizator Winobrania? – Jednym z najważniejszych elementów święta miasta są koncerty, które uświetniają Winobranie. Występy artystyczne przyciągają tłumy mieszkańców, którzy korzystają z przygotowanej oferty kulturalnej. Podobnie jest ze stoiskami na jarmarku. Wystawcy puszczają muzykę, aby umilić uczestnikom pobyt, aby stworzyć przyjemną atmosferę, pewien klimat. Ich również musimy zrozumieć, bowiem to ich praca – przekonuje Strach.

Ale jednocześnie dodaje, że rozumie również uwagi mieszkańców. – Chciałbym przeprosić wszystkie osoby, którym przeszkadza nadmierny hałas na Winobraniu. Niestety, ale czasami nie da się uniknąć głośnej muzyki. Święto odbywa się raz w roku, myślę więc, że nie jest zbyt uciążliwe. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy się dobrze bawili podczas zamknięcia imprezy – mówi organizator.

WIDEO: Zdzisław Strach, Agata Miedzieńska o jarmarku winobraniowym i miasteczku winiarskim

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ZIELONA GÓRA. Mieszkańcy skarżą się na muzykę na stoisku na deptaku. Czy na Winobraniu jest zbyt głośno? - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto