Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZIELONA GÓRA. Na Łużyckiej nie jest bezpiecznie. Dwa potrącenia na przejściu dla pieszych jednego dnia

Redakcja
Dwuletnie dziecko z rozciętym czołem trafiło do szpitala.
Dwuletnie dziecko z rozciętym czołem trafiło do szpitala. Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Do bardzo niebezpiecznego wypadku doszło w czwartek, 21 listopada, przed godziną 19.00 na ul. Łużyckiej w Zielonej Górze. "Dziecko miało do kości rozciętą skórę na czole. Wszystko przez to, że kierowca nie zatrzymał się na pasach" - poinformowała nas nasza Czytelniczka, będąca świadkiem całego zdarzenia. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala.

Były wieczór, 21 listopada, dochodziła godzina 19.00. To właśnie wtedy na wysokości rowerostrady dziecko wraz z ojcem przechodziło przez przejście dla pieszych na ul. Łużyckiej. Na prawym pasie zatrzymał się samochód, aby przepuścić pieszych. Niestety, kierowca jadący lewym pasem jezdni nie zastosował się do przepisów ruchu drogowego. Jego pojazd bez hamowania przejechał przez przejście potrącając chłopca. Do wypadku została wezwana karetka pogotowia ratunkowego. Chłopiec w dobrym stanie ogólnym został przewieziony do szpitala. Na miejscu zdarzenia była również nasza Czytelniczka, która udzielała pomocy dziecku i jego ojcu.

W wypadku ranny został dwulatek

- Chciałabym nagłośnić problem, jakim jest brak świateł na ulicy Łużyckiej przy pasach na wysokości rowerostrady. Co rusz zdarzają się tam wypadki, ponieważ kierowcy rozpędzają się ze względu na okazję, jaką jest długa prosta. W czwartek przed godziną 19 doszło do wypadku, w którym poszkodowanym był dwulatek. Dziecko miało do kości rozciętą skórę na czole. Wszystko przez to, że kierowca nie zatrzymał się na pasach. Nawierzchnia na tej drodze pozostawia wiele do życzenia. Przy aktualnej pogodzie i godzinie zajścia słońca wypadki zdarzają się co rusz. Brałam udział w tym wypadku, jako pomocnik. Uspokajałam ojca dziecka - informuje nasza Czytelniczka i uświadamia, że nie był to jedyny incydent tego dnia. - Przed godziną 15 również na tym samym pasie doszło do wypadku. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć więcej oprócz tego, że na miejscu była policja i karetka. To przejście jest niebezpieczne dla każdej osoby znajdującej się w pobliżu. Moje okno z kuchni wychodzi na to przejście i co chwilę jestem świadkiem kolejnych tragedii. Może jeśli więcej osób zauważy problem, miasto postanowi rozwiązać sprawę tego miejsca - pisze z nadzieją Czytelniczka.

Zobacz również: Żagań. Potrącenie na przejściu dla pieszych. Mężczyzna padł jak rażony prądem

Kierowcy i piesi powinni zachować ostrożność

Okres jesienno-zimowy to czas, kiedy częściej dochodzi do incydentów na przejściach dla pieszych. Wcześniej zapada zmrok, widoczność jest ograniczona, kierowcy popełniają błędy wynikające z przemęczenia, zamyślenia lub złych warunków atmosferycznych. Pasy to przestrzeń, która dla pieszych powinna być bezpieczna. Niestety często tak nie jest, a osoby przechodzące na drugą stronę jezdni muszą zachować ostrożność, szczególnie w przypadku dróg wielopasmowych.

Piesi w sposób szczególny narażeni są na konsekwencje zdarzeń drogowych z ich udziałem. Nie mają na sobie ochraniaczy, kasku i nie chroni ich karoseria. Dlatego w okresie deszczowej pogody, a co za tym idzie ograniczonej widoczności i śliskiej nawierzchni, kierowcy powinni w sposób szczególny zwracać uwagę na osoby poruszające się w obrębie dróg i przejść.

Każdy kierowca powinien pamięć, że w miejscu przejścia dla pieszych obowiązuje zasada zachowania szczególnej ostrożności i bezwzględnego zmniejszenia prędkości. Pieszy natomiast za każdym razem, gdy chce przejść na druga stronę ulicy, powinien upewnić się, że kierowca widzi go i w razie konieczności zdąży wyhamować. Jeżeli nie ma takiej pewności, nie powinien wchodzić na pasy.

Zobacz także: Świebodzin. Potrącenie na przejściu dla pieszych. Policja publikuje wideo ku przestrodze

Najważniejsze przepisy, o których powinni pamiętać piesi podczas korzystania z drogi:

  • Wszyscy piesi – niezależnie od wieku - poruszających się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym zobowiązani są do noszenia elementów odblaskowych, w sposób umożliwiający ich dostrzeżenie przez innego uczestnika ruchu
  • Pieszy idąc po jezdni ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa nadjeżdżającemu pojazdowi.
  • Z pobocza piesi mogą korzystać tylko wówczas, gdy nie ma chodnika lub drogi dla pieszych. Na drodze, która nie ma pobocza pieszy może korzystać z jezdni. Idąc po jezdni jest on zobowiązany do zajmowania miejsce najbliżej jej krawędzi i ustępowania pierwszeństwa nadjeżdżającemu pojazdowi.
  • Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 metrów. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 metrów od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu Jednakże poza przejściem pieszy może pokonać jezdnię pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy ustępuje wówczas pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi obowiązany jest iść drogą najkrótszą.
  • W przypadku gdy przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za odrębne.
  • Pieszy znajdujący się na przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.

Do tematu potrąceń na przejściach dla pieszych.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ZIELONA GÓRA. Na Łużyckiej nie jest bezpiecznie. Dwa potrącenia na przejściu dla pieszych jednego dnia - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto