Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Najpierw były Strajki Kobiet, teraz zbiórka podpisów pod projektem uchwały

Natalia Dyjas-Szatkowska
Natalia Dyjas-Szatkowska
Działaczka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet - Agnieszka Chyrc.
Działaczka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet - Agnieszka Chyrc. Mariusz Kapała
W Zielonej Górze rozpoczęła się akcja zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy "Legalna aborcja. Bez kompromisów". Na inauguracji nie zabrakło działaczy lubuskich struktur Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, ale i posłanki - Anity Kucharskiej-Dziedzic.

- To nowy projekt ustawy obywatelskiej - mówi Agnieszka Chyrc, koordynatorka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w Lubuskiem, która działa w tej kwestii ramię w ramię z Klubem Lewicy. - Zawiera propozycję rozwiązania prawnego, gdzie aborcja będzie legalna do 12. tygodnia, zaś warunkowo przedłużona dłużej, jeśli pojawi się podejrzenie jakichś komplikacji w ciąży, co będzie wymagało dłuższego diagnozowania. Porusza ona również temat opieki prenatalnej i praw pacjenta. By kobieta, będąca w ciąży, mogła korzystać z należnych jej, jako pacjentce, praw, w tym np. do dostępu informacji na temat stanu jej zdrowia.

Wideo: tak wyglądały protesty w Zielonej Górze:

2 marca to początek zbiórki podpisów pod tym obywatelskim projektem.

- Zarówno Lewica, jak i OSK będzie zbierać te podpisy przez najbliższe dwa miesiące w całym województwie - tłumaczy Agnieszka Chyrc. - W małych i dużych miejscowościach są ludzie, które te podpisy będą zbierać.

Najpierw podpisy, potem chcą, by sprawą zajął się Sejm

Jak każdy projekt obywatelski, który ma trafić do Sejmu, również i ten musi mieć niezbędną liczbę zebranych podpisów.

- Projekt to skutek tego, co w ostatnich miesiącach wydarzyło się w Polsce - mówi A. Chyrc. - Ponieważ wiemy, że obecna sytuacja i obowiązujące prawo sprawia, że już teraz mnóstwo kobiet jest w ciężkiej sytuacji, związanej np. z diagnozą w czasie ciąży. My nie możemy odpuścić. Bo każdego dnia są kobiety, które przechodzą męczarnie. Rodzą się dzieci, które potrzebują opieki.

Działaczka OSK ma obawy, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji sprawi, iż lekarze nie będą chcieli robić badań prenatalnych. A to spowoduje całą lawinę zachowań - w tym m.in. rezygnację części kobiet z macierzyństwa.

- My pokazujemy konkretne rozwiązanie - tłumaczy działaczka OSK Lubuskie. - Ale nie możemy przestać walczyć, bo to by pokazywało, że nasze wychodzenie na ulicę nie miało sensu. Ono absolutny sens miało. Teraz po prostu zmieniamy formę działania.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto