Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZIELONA GÓRA: Ostatnie pożegnanie Gerarda Nowaka, animatora lubuskiej kultury, wielkiego miłośnika i propagatora folkloru [WIDEO, ZDJĘCIA]

Natalia Dyjas
Zielona Góra, 28 marca 2019. Ostatnie pożegnanie Gerarda Nowaka na zielonogórskim starym cmentarzu.
Zielona Góra, 28 marca 2019. Ostatnie pożegnanie Gerarda Nowaka na zielonogórskim starym cmentarzu. Mariusz Kapała / GL
W czwartek, 28 marca, na starym cmentarzu w Zielonej Górze odbył się pogrzeb Gerarda Nowaka. Setki mieszkańców, ludzi kultury, przedstawiciele miasta, radni pożegnali niezwykłą postać, która zmieniła lubuską sztukę.

- Mamy świadomość, że życie Gerarda Nowaka, tu na tej ziemi, pozostawiło swój ślad - mówił do zebranych ksiądz biskup senior Stefan Regmunt. - To dzięki jego talentom, zaangażowaniu, pasji mamy w pamięci organizowane przez niego festiwale, widowiska muzyczno-teatralne. Pamiętamy różne wydarzenia, których był reżyserem. Mamy w świadomości odbywający się corocznie, 6 stycznia, Orszak Trzech Króli, widzimy tyle zespołów śpiewaczych. Widzimy, jak Gerard Nowak odnosił się do folkloru. Mamy w sercu wiele szacunku do tych, którzy służyli innym... Dzieła Gerarda Nowaka pozostaną w pamięci tych, którzy z nich korzystali.

Wielu ludzi kultury, przedstawicieli władz miasta i regionu, mieszkańców, żegnało tę niezwykłą postać dla lubuskiej kultury. Jak wspominają Gerarda Nowaka ci, którzy pracowali z nim przez lata?

- Pracowaliśmy razem jeszcze w Wojewódzkim Domu Kultury, potem jak Zespół przyszedł do Ośrodka, bo tak się kiedyś to nazywało Wojewódzki Ośrodek Metodyki Kultury, Ośrodek Folkloru, na końcu zaś Regionalne Centrum Animacji Kultury, to cała nasza działalność kręciła się wokół folkloru - mówiła nam Aniela Anna Sidło, kierownik artystyczny i choreograf Lubuskiego Zespołu Pieśni i Tańca, która zabrała również głos na samym pogrzebie. – Chociaż wcześniej wokół upowszechniania muzyki i tańca. Dawniej festiwale folkloru miały olbrzymi rozmach, przyjeżdżało mnóstwo zespołów. Kiedy Gerard Nowak został dyrektorem ośrodka folkloru, to wymyślił dziecięcy festiwal. Przyjeżdżały na niego grupy z odległych kontynentów. To było dla niego ogromne pole do działania. I zawsze znakomicie się to sprawdzało. Wciągał w organizację całe rodziny. Potrafił wszystkich skupić wokół zadania, zarazić swoją pasją. I my też się czuliśmy, jak jedna, wielka rodzina. Po prostu aktywność kulturalna Gerarda Nowaka odbiła się mocnym piętnem na naszym regionie.

Potrafił opowiadać o Zielonej Górze, o ważnych dla niej ludziach, niezwykłych historiach. Przekazywać wiedzę, doświadczenie kolejnym studentom Uniwersytetu Zielonogórskiego. W ostatnich zaś latach był nie tylko niezwykle aktywnym działaczem Stowarzyszenia Pro Kultura et Musica im. Edyty Stein, ale i reżyserem Lubuskich Orszaków Trzech Króli. Inicjatywy radnej Eleonory Szymkowiak.

- Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Gerarda Nowaka – mówiła nam E. Szymkowiak. – Wieloletniego reżysera naszego Lubuskiego Orszaku Trzech Króli. To był człowiek z pasją, talentem, oddany ludziom i sprawom. Współpraca z nim była dla nas zaszczytem. W tej chwili nie mam żadnego pojęcia, wizji, kto mógłby go zastąpić w tworzeniu kolejnych orszaków. Jednak na pewno będziemy chcieli kontynuować to dzieło...

G. Nowak miał wyreżyserować jeszcze kolejne orszaki. Dziesiąty, jubileuszowy, miał być szczególny. – Mieliśmy plany, niestety, nie zdążyliśmy ich zrealizować – mówi zielonogórska radna. – Zapamiętamy go jako dobrego człowieka.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto