Sytuacja miała miejsce w Nowy Rok, około godziny 16:30, w okolicach ul. Drzewnej/Sowińskiego w Zielonej Górze.
Pies nie miał smyczy i kagańca
O szczegółach zdarzenia opowiedziała nam rzeczniczka prasowa zielonogórskiej policji. - Zawiadomienie otrzymaliśmy 2 stycznia. Na policję przyszła matka pogryzionej. Pokrzywdzona została 13-letnia dziewczynka - tłumaczyła nam podinsp. Małgorzata Barska.
- Spacerowała z własnym psem. Podbiegł do niej pies, prawdopodobnie rasy pitbull bądź mieszaniec pitbulla. Zaatakował jej małego psa rasy shih tzu. Kiedy ona próbowała go odciągnąć, pojawił się właściciel agresywnego psa, który był oczywiście bez uwięzi i kagańca. W czasie szarpaniny pitbull ugryzł dziewczynkę w rękę - dodała podinsp. Barska.
Tutaj doszło do zdarzenia:
Mężczyzna zapytał, czy ma odwieźć dziewczynkę do szpitala. Odpowiedziała, że nie potrzebuje pomocy. Później w domu okazało się, że rana jest na tyle poważna i mama z córką zgłosiły się na SOR. Został jej założony szew.
Co grozi właścicielowi psa?
Nieodpowiedzialnego właściciela psa mogą czekać surowe konsekwencje. - Będzie prowadzone postępowanie o wykroczenie w tej sprawie. Jest to art. 77, paragraf 1 kodeksu wykroczeń, który mówi o nieostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Postępowanie może zakończyć się grzywną do 1.000 złotych, chyba, że sprawa trafi do sądu, to kara może wynieść nawet pięć tysięcy złotych - zakończyła rzeczniczka prasowa zielonogórskiej policji.
Polub nas na fb
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?