Pismo mieszkańców do rady miasta
Jeszcze do niedawna siedziba Domu Samotnej Matki znajdowała się przy ulicy Piaskowej 9E. Tuż obok budynku zlokalizowano plac zabaw, z którego korzystały również dzieci z okolicznych bloków. Po tym, jak instytucję przeniesiono w przestrzeni publicznej zaczęły pojawiać się informacje o planach sprzedaży działki, na której znajduje się plac zabaw dla maluchów. Zmartwieni mieszkańcy przesłali pismo do rady miasta.
- Usłyszeliśmy o sprzedaży i to zrodziło w nas wielkie obawy, gdyż jako rodzice dzieci, dla których ten teren jest tak naprawdę jedynym miejscem rozrywki w okolicy, zostaniemy go pozbawieni. Pragniemy nadmienić, że z tego placu w ciągu dnia korzystają regularnie oprócz naszych dzieci również podopieczni z przedszkola nr 47. Dla nich to też będzie wielka strata – czytamy w przesłanym piśmie.
I faktycznie ciężko zaprzeczyć, że zakątek jest bardzo atrakcyjny dla maluchów – osłonięty przed nadmiernym słońcem drzewami i odpowiednio ogrodzony, stanowi fajne miejsce do zabawy. Z tego też powodu mieszkańcy chcieliby, aby miasto zatrzymało działkę i nie likwidowało placu. Jednocześnie zielonogórzanie zapowiadają, że w ramach przyszłego Budżetu Obywatelskiego będą walczyć o modernizację tego miejsca.
„Nie pozbywajmy się ani działki, ani budynku”
Całą sprawą zainteresował się radny Jacek Budziński z Prawa i Sprawiedliwości, który złożył interpelację w tej sprawie. – Uważam, że miasto nie powinno pozbywać się ani działki ani nawet budynku byłego Domu Samotnej Matki. Plac stanowi jedyny taki teren rekreacyjny dla pobliskiego osiedla. Z kolei w pomieszczeniach budynku mogłoby znaleźć siedzibę jakieś stowarzyszenie kulturalne bądź organizacja, np. zajmująca się przeciwdziałaniem narkomanii. Możliwości jest wiele – przekonuje Budziński.
Zdaniem radnego najgorzej stałoby się, gdyby urząd miasta sprzedał działkę deweloperowi. – Wtedy stracilibyśmy na tym wszyscy. Nie dość, że dzieci nie miałyby się gdzie bawić to jeszcze znaczenie wzrosłoby zagęszczenie zabudowy w tym miejscu. Mam nadzieję, że tego unikniemy – zaznacza nasz rozmówca.
„Słuchajmy mieszkańców”
Podobnego zdania jest radny Dariusz Legutowski z Koalicji Obywatelskiej. – Należy wsłuchać się w głosy mieszkańców. Jestem przekonany, że plac zabaw jest potrzebny w tej okolicy. Możemy się zastanowić, co zrobić z budynkiem, ale zielony zakątek dla dzieci powinien zostać. Powiem nawet więcej, takich miejsc powinno w Zielonej Górze tylko przybywać. Dlatego w moim odczuciu likwidacja nie wchodzi w grę – podkreśla Legutowski.
Sprawa będzie analizowana
Obecnie plac zabaw przy ul. Piaskowej znajduje się pod opieką Biura Gospodarki Komunalnej. Urząd miasta informuje, że wszystkie urządzenia są sprawdzane, co dwa tygodnie, a naprawy wykonywane na bieżąco. Jak jednak magistrat odnosi się do kwestii planowej sprzedaży tego terenu i apelu mieszkańców? – Pozostawienie działki w zasobie nieruchomości miasta zostanie przeanalizowane – czytamy w odpowiedzi na interpelację radnego Budzińskiego.
Wideo: Zielona Góra. Kolejna kamienica na starówce została odnowiona
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?