Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Prezydent ściągnął kontrowersyjny billboard. "Osiągnęliśmy swój cel" - twierdzi Janusz Kubicki

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Billboard przed urzędem miasta jest już ściągnięty. Ale wcześniej wywołał polityczną wojnę...
Billboard przed urzędem miasta jest już ściągnięty. Ale wcześniej wywołał polityczną wojnę... Jacek Katos
Wygląda na to, że wojna o billboard pod urzędem miasta dobiega już końca. W czwartek, 22 kwietnia, robotnicy rozpoczęli demontaż kontrowersyjnego ogłoszenia, które wywołało sprzeciw marszałek Elżbiety Polak i Koalicji Obywatelskiej. Ale prezydent Janusz Kubicki jest zdania, że stawiając billboard, osiągnął swój cel: - Żałuję tylko, że dalej nie ma tej ścieżki rowerowej - tłumaczy włodarz Zielonej Górze.

Prezydent Kubicki: Akcja informacyjna już się zakończyła!

W sprawie usunięcia billboardu zwróciliśmy się pytaniami do prezydenta Janusza Kubickiego. Zapytaliśmy, czy demontaż ogłoszenia jest skutkiem interwencji podjętej przez marszałek Polak? Czy zielonogórski magistrat obawiał się wytoczenia przez urząd marszałkowski procesu?

- Nie, ściągamy billboard, bowiem ta akcja informacyjna już się zakończyła. Osiągnęliśmy swój cel, zwróciliśmy uwagę zarówno mieszkańców, jak i urzędu marszałkowskiego na kwestię braku wsparcia dla budowy ścieżki rowerowej, która połączyłby trzy miasta Zieloną Górę, Otyń i Nową Sól. Teraz billboard zostanie przeniesiony w inne miejsce. Prawdopodobnie znajdzie się na nim ogłoszenie dotyczące Budżetu Obywatelskiego - tłumaczy Kubicki.

Prezydent przyznaje, że były pewne zapytania ze strony policji dotyczące technicznych aspektów billboardu i bezpieczeństwa. - To jest mobilna konstrukcja, przystosowana do tak częstego przenoszenia. Spełniła swoje zadanie - twierdzi włodarz Zielonej Góry.

Czy on sam żałuje zamieszania, jakie wywołało ustawienie takiego ogłoszenia w centrum miasta? - Nie, żałuję jedynie, że ta ścieżka rowerowa w dalszym ciągu nie powstała. Ale dzięki naszej akcji pokazaliśmy hipokryzję zarządu województwa. Być może w przyszłości będziemy przeprowadzali kolejne takie kampanie billboardowe - zapowiada Kubicki.

Billboard to pomówienie marszałka i województwa?

Z prośbą o komentarz dotyczący usunięcia ogłoszenia zwróciliśmy się również do urzędu marszałkowskiego. Na razie czekamy na odpowiedź. Warto jednak zaznaczyć, że urząd od początku domagał się usunięcia billboardu oraz przeprosin od jego właściciela. Później, gdy okazało się, że stoi za tym urząd miasta Elżbieta Polak podtrzymała to stanowisko. Samą zaś akcję prezydenta Kubickiego określiła, jako infantylizm, zakłamywanie rzeczywistości oraz niedopuszczalny prawem szantaż.

- Treści na nim prezentowane są kłamstwem i zniesławieniem nie tylko marszałka, ale przede wszystkim województwa lubuskiego. To oczywiste pomówienie, ponieważ to na drogach nadzorowanych przez prezydenta Zielonej Góry doszło tylko w ostatnim roku do 11 wypadków z udziałem rowerzystów oraz 30 z udziałem pieszych. Natomiast na ścieżkach nadzorowanych przez Zarząd Dróg Wojewódzkich nie było żadnych takich zdarzeń - podkreśla Polak.

Billboard przed urzędem miasta jest już ściągnięty. Ale wcześniej wywołał polityczną wojnę...
Billboard przed urzędem miasta jest już ściągnięty. Ale wcześniej wywołał polityczną wojnę... Jacek Katos

Ogłoszenie od początku rodziło pytania

Przypomnijmy, w połowie kwietnia br. na terenie przyległym do urzędu miasta przy ul. Podgórnej 22 umieszczony został billboard przedstawiający rowerzystę potrąconego przez samochód z rejestracją „Lubuskie”, a pod nim napis: „Marszałek nie dba o bezpieczeństwo rowerzystów?”

Sprawa ogłoszenia wiąże się m.in. z planami budowy kolejnego etapu ścieżki rowerowej w powiecie nowosolskim, który połączyłby trzy miasta Zieloną Górę, Otyń i Nową Sól. Do zarządu województwa lubuskiego złożony został wniosek o wsparcie finansowe budowy tego odcinka. Niestety, został odrzucony z powodów formalnych.

Marszałek Elżbieta Polak oraz politycy Koalicji Obywatelskiej od początku twierdzili, że treść billboardu to zniesławienie. Dopytywali, kto i w jaki sposób umieścił taką tablicę na miejskiej działce. Później okazało się, że właścicielem billboardu jest urząd miasta w Zielonej Górze.

Wideo: Zielona Góra. Pierwszy etap budowy szkoły muzycznej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto