Rajd Rowerowy to inna impreza niż Masa Krytyczna, w której jedzie się po jezdni w eskorcie radiowozów. Jak mówił przewodniczący stowarzyszenia Rowerem do Przodu, w mieście z roku na rok przybywa ścieżek rowerowych, że nie musimy jechać po ulicy. Sieć jest już tak spójna, że z placu Bohaterów, gdzie była zbiórka, , mogliśmy bez problemu dojechać do Muzeum Etnograficznego w Zielonej Górze Ochli.
Rowerzyści także uznali, że warto skorzystać z gotowych już ścieżek rowerowych I nie zapomnieli o koniecznym o tej porze oświetleniu.
- Lubię jeździć rowerem, ale wśród moich znajomych nie ma wielu, którzy zechcieliby jeździć ze mną. Dlatego zwykle sam wyciągam rower i ruszam w teren. Takie rajdy jak ten, pozwalają mi poczuć się jednym z wielkiej rodziny miłośników ekologicznych jednośladów. Jest okazja do porozmawiania, wymienienia się doświadczeniami itd.
POLECAMY TEŻ
ZOBACZ TEZ
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
