Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZIELONA GÓRA. Sprawa zmarłej księgowej ZZUM. Co ostatecznie ustaliła prokuratura?

Maciej Dobrowolski
Sprawa zmarłej księgowej ZZUM stała się przedmiotem obrad na radzie miasta w Zielonej Górze
Sprawa zmarłej księgowej ZZUM stała się przedmiotem obrad na radzie miasta w Zielonej Górze Mariusz Kapała
Zeszłoroczna kampania wyborcza w Zielonej Górze upłynęła w cieniu doniesień dotyczących rzekomego mobbingu i malwersacji finansowych w Zielonogórskich Zakładach Usług Miejskich. Dziś już wiemy, że prokuratura umorzyła postępowanie w obu sprawach.

Jak to wszystko się zaczęło? 7 czerwca ub.r. w jednym z hoteli w Świebodzinie znaleziono zwłoki głównej księgowej ZZUM, która popełniła samobójstwo. Zmarła zostawiła pożegnalny list, w którym oskarżyła kierownictwo firmy o mobbing i liczne nieprawidłowości w ZZUM. Kobieta wskazała prezesa Janusza Jankowskiego, który rzekomo zmusił ją do poboru pieniędzy w kasie, a potem do tego, aby zwolniła się z pracy. Te środki miały być przeznaczone na rzecz kampanii wyborczej. Kogo? Tego nie sprecyzowano. Razem w dokumencie było zawartych 13 punktów dotyczących różnych nieprawidłowości w spółce.


Kierownictwo ZZUM odpiera zarzuty

Kiedy sprawa nabrała medialnego rozgłosu, kierownictwo ZZUM przedstawiło radnym miasta własne ustalenia. Wedłuch nich, kobieta została zwolniona, bowiem w spółce odkryto, że miała fałszować dane magazynowe oraz podszywać się pod dyrektora zakładu. Celem tych działań miało być wprowadzenie chaosu, aby skompromitować kierownictwo spółki.

PRZECZYTAJ TAKŻE:Zielona Góra: Rodzina zmarłej księgowej ZZUM twierdzi, że nie zrezygnuje z dojścia do prawdy o jej śmierci

Kolejne listy z zarzutami

Warto przypomnieć, że w skład ZZUM wchodzi Palmiarnia oraz Miejski Zakład Pogrzebowy. W lipcu 2018 roku media obiegł anonimowy list rzekomych pracowników spółki, którzy skarżyli się na warunki panujące w pracy oraz fakt, że część osób jest szykanowana przez dyrekcję.

Później podczas jednej z sesji rady miasta przedstawiono kolejne pismo. Był to list, który sporządził Andrzej Klemczyński, pracownik Palmiarni. W dokumencie padły liczne zarzuty, co do funkcjonowania ZZUM, na przykład stawiające pod znakiem zapytania sposób wyliczenia realizowanych zleceń.

W konsekwencji tych wydarzeń pojawiły się oskarżenia konkurentów politycznych prezydenta Janusza Kubickiego, którzy wskazywali wprost, że włodarz miasta nie sprawował należytej kontroli nad spółką. - Jeżeli prezydent dowiedział się o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, fałszowaniu dokumentacji przed śmiercią księgowej, to powinien o tym powiadomić organy ścigania. Z jego strony brakuje odpowiedniego nadzoru - mówił Tomasz Nesterowicz, radny SLD.

Prezydent Janusz Kubicki postanowił wtedy nie zawieszać kierownictwa ZZUM, podkreślał, że chce poczekać na ustalenia prokuratury. Radni miasta chcieli sami przeprowadzić audyt w spółce, ale odpowiednia uchwała została zakwestionowana przez wojewodę Władysława Dajczaka.

PRZECZYTAJ TAKŻE:List pracownika ws. nieprawidłowości w Palamiarni w Zielonej Górze. Czy ta sprawa łączy się samobójstwem księgowej ZZUM?

Śledztwo prokuratury

Prokuratora zabezpieczyła komputer zmarłej księgowej i newralgiczne dane w samej spółce dopiero miesiąc po jej śmierci. Śledztwo prowadzono ok. 10 miesięcy. W tym czasie m.in. przesłuchano 110 świadków i sprawdzono 6 tys. emaili. Ostatecznie prokuratura umorzyła postępowania ws. mobbingu oraz malwersacji. Większość z przesłuchanych osób, głównie byłych i obecnych pracowników ZZUM, zaprzeczyła, aby dochodziło w ich miejscu pracy do zachowań o znamionach mobbingu. Jedynie dwie osoby zatrudnione w Palmiarni oraz pięć z Zakładu Pogrzebowego wskazywało, że ich prawa zostały naruszone. W ich ocenie mobbing polegać miał np. na zamontowaniu monitoringu w miejscu pracy.

Na podstawie analizy dokumentacji i sprawozdań finansowych przeprowadzonych przez biegłych rewidentów za lata 2013 - 2017 nie wykazano żadnych nieprawidłowości w obrocie gotówkowym ZZUM. Również żaden z przesłuchanych świadków nie potwierdził, aby w tym czasie w spółce doszło do malwersacji finansowych. Jedyne niewyjaśnione przypadki dotyczyły kwestii zaginięcia kasetki z pieniędzmi w kwocie 1,8 tys. zł oraz nieprawidłowych zapisów dokonywanych przez zmarłą księgową.

Opinie po umorzeniu postępowania

- Czekam, żeby ci, którzy wtedy atakowali prezesa Jankowskiego teraz przeprosili i przynieśli kwiaty. Nic nie zwróci mu tych wszystkich straconych nerwów - twierdzi Janusz Kubicki. - Ja nie oczekuję przeprosin. W trakcie kampanii, organizowano liczne konfernecje. Czemu teraz nikt ich nie organizuje? Łatwo jest kogoś opluć. Od początku mówiłem, abyśmy poczekali na wyniki śledztwa.

Tomasz Nesterowicz z SLD jest zdania, że w postępowanie prokuratury trudno nazwać wzorcowym. - W przypadku afery z Komisją Nadzoru Finansowego mówiono o opieszałości, gdy zabezpieczono dowody po trzech dniach. W tym przypadku trwało to miesiąc, co raczej ciężko uznać za sprawne działanie. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wrócimy do tej sprawy, tym bardziej, że prezydent Kubicki skutecznie uniemożliwił kontrolę ZZUM przez radnych - przekonuje.

- Oczekiwania społeczne wobec wyników śledztwa były duże. Mieszkańcy chcieli poznać powody, które doprowadziły do śmierci księgowej ZZUM. Obawiam się, że to może być negatywny sygnał dla pracowników miejskich spółek - mówi radny Jacek Budziński z PiS.

- Od początku twierdziliśmy, że zarzuty są nieprawdzie. Śledztwo prokuratury jedynie to potwierdziło - podkreśla Zdzisław Strach, dyrektor ds. finansowych w ZZUM.

PRZECZYTAJ TAKŻE:Zielona Góra: Kontrola inspekcji pracy potwierdza pewne nieprawidłowości w ZZUM

WIDEO: Na jaką pomoc mogą liczyć osoby niepełnosprawne?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ZIELONA GÓRA. Sprawa zmarłej księgowej ZZUM. Co ostatecznie ustaliła prokuratura? - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto