Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZIELONA GÓRA. W Suchej ludzie żyją po staremu. Ale liczą, że w końcu uda się wyremontować drogę w sołectwie

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
W Suchej mieszkańcy cieszą się z nowego boiska, ale chcieliby również, aby wyremontowano starą drogę...
W Suchej mieszkańcy cieszą się z nowego boiska, ale chcieliby również, aby wyremontowano starą drogę... Maciej Dobrowolski
Jak kilka lat po połączeniu Zielonej Góry z gminą żyje się w Suchej? Większość mieszkańców twierdzi, że tak samo jak wcześniej. I choć cieszą ich kolejne inwestycje - takie jak budowa boiska czy remont OSP - to jednak brakuje im tej najważniejszej, związanej z remontem starej brukowanej drogi.

Aby dotrzeć do Suchej trzeba najpierw przejechać przez Raculę a później Drzonków - to sołectwo jest położone w dosyć sporej odległości od centrum miasta. Droga jest w wielu miejscach dosyć wąska, więc ma się wrażenie, że jest się już na wsi a nie jeszcze w Zielonej Górze. Ale większości mieszkańców, z którymi rozmawialiśmy odpowiada taka sytuacja.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Wydział komunikacji w Zielonej Górze zostanie rozbudowany. Czy to zlikwiduje kolejki w urzędzie?

Jak informuje nas sołtys Ireneusz Rypson obecnie najwięcej inwestycji w Suchej jest prowadzonych w centrum sołectwa. - Z bonusu połączeniowego przeznaczyliśmy w ostatnim czasie 470 tys. zł na budowę nowego boiska. Z kolei z funduszu sołeckiego chcieliśmy wybudować wiaty dla mieszkańców, ale na razie przesunęliśmy te pieniądze, ok. 38 tys. zł, na to, aby obok powstał parking oraz nowy chodnik. W okolicy znajduje się plac zabaw oraz remiza OSP. Będzie, więc to miejsce o rekreacyjnym charakterze - tłumaczy sołtys Rypson.

Co warto podkreślić, wczoraj w urzędzie miasta prezydent Janusz Kubicki podpisał umowę na rozbudowę siedziby strażaków. Dzięki modernizacji budynek zyska 180 metrów kwadratowych powierzchni. Łącznie będzie miał prawie 1000 metrów kwadratowych. Ma służyć także młodzieży, bowiem w tej grupie wiekowej jest spora grupa chętnych do pomocy w OSP. Cała modernizacja remizy ma się zamknąć w kwocie 960 tys. zł. i zakończyć 15 grudnia.

- Pieniądze dotyczące tej inwestycji nie pochodzą z bonusu połączeniowego tylko bezpośrednio z budżetu miasta. Nasza OSP jest jednym z najlepszych w województwie i kraju. Strażacy mają jeden z najwyższych poziomów zaufania społecznego. Dlatego tak ważne jest żeby w OSP był bardzo dobry sprzęt. W tej kwestii nie mamy się, czego wstydzić - przekonuje prezydent Kubicki. Czy w takim razie, w kontekście prowadzonych inwestycji, mieszkańcy Suchej są zadowoleni z połączenia? Nie do końca…

- Tak by było gdyby w końcu udało nam się ruszyć z generalnym remontem drogi w sołectwie. Niestety, ale część jezdni nie dość, że jest szutrowa lub brukowana to jeszcze jest mocno zniszczona. Wymaga modernizacji - tłumaczy sołtys Rypson. I jednocześnie dodaje, że plany jej remontu są gotowe od lat, niemal od dnia rozszerzenia granic Zielonej Góry. Sołectwo zamroziło na ten cel część środków pochodzących z bonusu połączeniowego.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Zielona Góra. Nowe kontra stare... Przy placach Matejki i Teatralnym na razie coś zgrzyta przy prowadzonej rewitalizacji

- Wzdłuż drogi stoją stare duże drzewa. I za każdym razem jak przygotowujemy kolejny projekt to pojawiają się ekolodzy, którzy naciskają na jego zmianę. Również część mieszkańców wnosi swoje uwagi także w tym momencie powstaje nowy plan remontu - tłumaczy Ireneusz Rypson. Jego zdaniem miasto powinno prowadzić aktywniejszą konserwację zieleni w Suchej, bowiem wielkie drzew mają często spróchniałe gałęzie i stanowią zagrożenie. - W ostatnim czasie kilka z nich przewróciło się na prywatne działki. Również mieszkańcy osiedla Złote Piaski skarżą się, że przy wyjeździe autem zasłaniają one zbyt mocno drogę - twierdzi sołtys.

Same Złote Piaski to zupełnie nowe osiedle domków jednorodzinnych w Suchej, które już na pierwszy rzut oka odróżnia się od starszej części sołectwa. Jak jednak podkreślają spotkani rozmówcy integracja powoli idzie do przodu. Miejscem spotkań jest na przykład kościół pw. Św. Marcina. - W ostatnich latach udało nam się wyremontować świątynię z zewnątrz, ale wciąż jeszcze wymaga odnowienia w środku - mówi sołtys Rypson.

Co o życiu w Suchej sądzą sami mieszkańcy? - To bardzo cicha i spokojna okolica. Ludzie nie boją się tutaj o bezpieczeństwo swoich dzieci. Nawet, jeśli dzieje się coś podejrzanego to sąsiedzi od razu informują siebie nawzajem - tłumaczy Magdalena Andelt, mieszkanka sołectwa. - Od czasu przyłączenia widać, że naszej miejscowości coś się dzieje, ale dużo jest w tym zasług samego sołtysa. Dobrze, że powstaje boisko a remiza będzie wyremontowana. Teraz należałoby się zabrać także za drogę! Mamy jeden niewielki sklep, ale prawda jest taka, że wszystko, co potrzebujemy znajdziemy w pobliskim Drzonkowie. Jeśli zaś chodzi o rozrywkę to ja sama prowadzę w świetlicy zajęcia z aerobiku. Chciałabym podziękować za to radnemu Wiesławowi Kuchcie, dzięki którego wsparciu jest to możliwe - podkreśla Andelt.

Czy w takim razie w Suchej wszyscy czują się już zielonogórzanami? Najczęstsza odpowiedź brzmi, że jednak nie. Choć mieszkańcy cieszą się z nowych połączeń autobusowych czy też remontów chodników lub oświetlenia to jednak zaznaczają, że życie wciąż toczy się tu po staremu…

PRZECZYTAJ TAKŻE: Poznaj piękne pomniki przyrody w centrum Zielonej Góry. To prawdziwe perełki matki natury [PRZEWODNIK]

Zobacz też: Festyn rodzinny w Łężycy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ZIELONA GÓRA. W Suchej ludzie żyją po staremu. Ale liczą, że w końcu uda się wyremontować drogę w sołectwie - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto