Zielona Góra: Windy nie ma, nic się nie dzieje, a my zamknięci w domach - mówi mieszkaniec wieżowca

Zdaniem naszego Czytelnika, tak nie może być, żeby na tyle czasu uniemożliwić osobom niepełnosprawnym wyjście z domu. Trzeba przecież zrobić zakupy, zadbać o leki i inne sprawy. Tymczasem nic się nie dzieje …
- Kolejne dni mijają, a nic się nie dzieje. Przecież gdyby się pracownicy zmobilizowali, mogliby szybciej skończyć to zadanie - uważa zielonogórzanin.

Wiceprezes zarządu Zielonogórskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Tomasz Kasprzyszak potwierdza, że w budynku przy ul. Węgierskiej 16-18 jest wymieniana winda.
- Etapami wymiany windy jest demontaż kabiny wraz z całym osprzętem, znajdującym się w szybie windowym, następnie montaż nowych elementów w szybie, montaż nowej kabiny, montaż sterowania, prace budowlane polegające na wykuciu nowych otworów drzwiowych i prace wykończeniowe – wyjaśnia wiceprezes. - Ostatnią czynnością są odbiory techniczne i dopuszczenie do ruchu przez Urząd Dozoru Technicznego.
Jak dodaje T. Kasprzyszak - czas umowny na wykonanie tych czynności to 6 tygodni. Koniec umowny tych prac wypada na 27 listopada. Poszczególne prace wykonują różne brygady pracowników i zdarza się, że występują przerwy między tymi etapami.
- Ale z doświadczenia wiemy, że czas pracy przy montażu to 12-14 godzin dziennie i firma Schindler zapewnia dotrzymania końcowego terminu prac, a będą się starali skrócić ten termin do minimum – mówi wiceprezes.

Tomasz Kasprzyszak podkreśla, że rzeczywiście taka modernizacja windy sprawia duże problemy mieszkańcom, szczególnie osobom ze stopniem inwalidztwa, ale nie ma innej możliwości jak zatrzymanie pracy windy na pewien czas. Mieszkańcy wyrażając zgodę na te prace powinni być przygotowani na takie niedogodności. Dla osób mieszkających na wyższych piętrach poprzez łącznik na ostatniej kondygnacji jest możliwość korzystania z windy znajdującej się w klatce obok. ( taka informacja jest na klatce schodowej ).

- W zasobach Zielonogórskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w budynkach wysokich wymieniliśmy do tej pory około 70 wind, a na osiedlu Przyjaźni wymienionych jest w około 90 proc. budynkach - mówi Tomasz Kasprzyszak.