Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Wjazd na deptak mają ograniczać specjalne słupki. Miasto ogłosiło przetarg, ale nie było chętnych. Co dalej z tą inwestycją?

Natalia Dyjas-Szatkowska
Natalia Dyjas-Szatkowska
Auta w środmieściu to spory problem Zielonej Góry?
Auta w środmieściu to spory problem Zielonej Góry? Mariusz Kapała
Auta skracające sobie drogę przez deptak, to problem, który zgłaszają nam co jakiś czas zielonogórscy Czytelnicy. Pojawił się pomysł, by rozwiązać tę kwestię. Sposobem na jeżdżące po starówce auta miałyby być chowane pod ziemią słupki. Miasto ogłosiło przetarg. I... co dalej?

Ale od początku... Pomysł ograniczenia wjazdu na deptak pojawił się już parę lat temu. Są takie miejsca na zielonogórskiej starówce, które niektórzy kierowcy traktują jako trasę na skróty. Jak punkt przy Muzeum Ziemi Lubuskiej, u zbiegu alei Niepodległości i dra Pieniężnego.

- Przecież po deptaku chodzą często całe rodziny, biegają dzieci, nieszczęście gotowe - denerwuje się pan Krzysztof.

Zielonogórzanin zauważa jeszcze, że osobną kwestią są rowerzyści, którzy potrafią po starówce jechać czasem bardzo szybko. I zdarza się, że nagle wyjeżdżają człowiekowi zza pleców.

Jak kontrolować ruch aut na deptaku? Zielona Góra chciała pójść tropem innych miast i stworzyć w newralgicznych punktach chowane słupki (takie ma już np. na starówce Wrocław). Koncepcję stworzył radny Robert Górski. Razem z Andrzejem Brachmańskim organizowali w tej sprawie m.in. spotkania z mieszkańcami. Zielonogórzanie zgłaszali w ratuszu swoje uwagi i wątpliwości.

Chowane słupki. Bariera, która może ukrócić jeżdżenie aut po deptaku

Wiadomo, że niektórzy przez deptak autem przejechać muszą - jak mieszkańcy kamienic. Ale zdarza się, że dla niektórych kierowców deptak staje się skrótem. Jak miałyby działać więc chowane słupki?

- Takie słupki chowają się do kolumny, która umieszczona jest pod ziemią – wyjaśniał nam już wcześniej radny Robert Górski, radny Zielona Razem i działacz stowarzyszenia Rowerem do przodu. – System można dowolnie skonfigurować.

Tak, by np. słupek automatycznie mógł chować się na sygnał służb ratunkowych. Radny podpowiadał też, że przy takich słupkach można użyć kamer, które rozpoznają tablice rejestracyjne. By mieszkańcy starówki mogli łatwo dostać się do swego domu. Według wcześniejszych założeń słupki miałyby być schowane w godzinach porannych i wieczornych. Z myślą o samochodach z dostawą, które mogłyby dostać się do danego punktu usługowego. Nie byłoby możliwości wjazdu, kiedy ruch jest największy. Wszystko miałoby być skoordynowane z miejskim monitoringiem.

Gdzie mogłyby się pojawić słupki ograniczające ruch?

Ruch mógłby być ograniczony np. przy wjazdach na deptak:

  • ul. Kupiecka - ul. Ciesielska
  • ul. Kupiecka - ul. Westerplatte
  • pl. Powstańców Wlkp. – ul. Kupiecka
  • ul. dr Pieniężnego – al. Niepodległości
  • ul. dr Pieniężnego – ul. K. Wielkiego
  • al. Niepodległości - ul. Bankowa
  • ul. Krawiecka - ul. Masarska
  • ul. Jedności - ul. Pod Filarami
  • ul. Sobieskiego - ul. 30 Maja
  • ul. Mickiewicza – ul. Lisowskiego
  • ul. Kościelna - ul. Św. Jadwigi
  • al. Niepodległości - ul. Pod Topolami
  • al. Niepodległości
  • ul. Mickiewicza - ul. Św. Jadwigi
  • ul. Lisowskiego - Stary Rynek
  • plac Bohaterów
  • pl. Teatralny – ul. dr Pieniężnego
  • pl. Teatralny - Przedszkole
  • Plac przy Filharmonii

Miasto ogłasza przetarg, ale nikt się nie zgłasza

Miasto ogłosiło przetarg na, jak oficjalnie nazywa to w dokumentach: "Budowę systemu kontroli ruchu kołowego na obszarze zielonogórskiego deptaka". Oprócz robót ziemnych i drogowych przewidziano też instalację urządzeń, znaków drogowych, sprzętu kontrolnego, światłowodowych kabli do przesyłu danych i wiele innych.

W ostatnich dniach okazało się, że przetarg unieważniono. Powód? Nie było chętnych do podjęcia się tego zadania - do magistratu nie wpłynęła w tej sprawie żadna oferta.

Co dalej? Radny Andrzej Brachmański uspokaja, że słupki powstaną.

Inwestycja ma być dofinansowana w ramach Funduszy Europejskich, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego -Lubuskie 2020. Czy przesunięcie się terminu wyboru wykonawcy może być w tej kwestii problemem?

- RPO możemy wykorzystywać do końca 2023 roku - wyjaśnia nam wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk. A co dalej z samą inwestycją? - Powtarzamy przetarg. Mamy nadzieję, że ktoś się zgłosi. Jak nie, to będziemy też szukać sami [wykonawcy] już w negocjacjach, bo też takie prawo będziemy mieli. Ale mam nadzieję, że inni zobaczą, iż jest to zadanie proste do zrealizowania. Teraz czas na powtórzenie przetargu.

A realizacja inwestycji? Ta mogłaby się odbyć w przyszłym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto