Zielona Góra. Zawiozłem oddać do PSZOK-u odpady, ale okazało się, że napotkałem tu przeszkody - mówi Czytelnik

Jeden z pracowników nie chciał mnie nawet wpuścić na teren PSZOK, ponieważ bus (żadna wersja powiększona) ma 259 cm wysokości, a „tyczka” która jest dla nich wyznacznikiem i wyrocznią ma 250 cm. "Kierownik zabronił wpuszczać” - relacjonuje zielonogórzanin.

Jak mówi Czytelnik - rampa do odpadów wielkogabarytowych, mimo że ma wizualnie około 100 cm zapasu nad dachem auta, nie została mi udostępniona, ponieważ „tyczka” wskazuje , że nie wolno. Na nic to, że każdy widział, że bus się zmieści. Zupełnie niezrozumiała postawa pracowników i kierownika, skutkująca tym, że gabaryt trzeba sobie wnosić samemu?
Kolejna rampa, na tekstylia i uwaga: gruz, została faktycznie zaprojektowana na styk, ani ja, ani inni zbulwersowani mieszkańcy nie ryzykowali podjazdu busami ze względu na ekstremalnie niskie zadaszenie. Znów worki trzeba nosić ręcznie zostawiając pojazd przed rampą. Niesmak i rozczarowanie towarzyszyło każdemu nowo podjeżdżającemu mieszkańcowi.

Czytelnik w związku z zaistniałą sytuacją, prosi o informację, który punkt regulaminu PSZOK z dnia 29.05.2020 roku stanowi o tym, że nie wolno wjechać pojazdom wyższym niż 250 cm na teren PSZOK ? – nie znalazłem takowego.
W jaki sposób mieszkańcy mają wyrzucić np. ciężką starą drewnianą komodę, nie mogąc nawet wjechać na rampę ?
Jako obywatel UE z prawem do informacji, oficjalnie proszę o szczegóły dot. części projektowej zadaszenia ramp, kto je projektował i zatwierdził ? Kto odebrał inwestycję? Czy rampa dla gabarytów jest rzeczywiście ograniczona do wysokości 2,5m i czy jest to zgodne z projektem wysłanym i zatwierdzonym przez właściwe organy odpowiedzialne za fundusze unijne? Proszę o skierowanie zapytania do odpowiedniego departamentu - napisał od nas Czytelnik.

Zobacz wideo: nowy PSZOK w Zielonej Górze:

Zielonogórzanin dodaje, pomijając teraz aspekty prawne w.w. praktyk, pomówmy o funkcjonalności, większość mieszkańców Zielonej Góry w razie potrzeby wynajmuje busa typu blaszak i chciałaby skorzystać z możliwości oddania posegregowanych odpadów w sposób cywilizowany i maksymalnie uproszczony. Dlaczego im się to utrudnia ? Jeśli PSZOK ma problem z firmami nielegalnie zwożącymi odpady, powinien zwiększyć kontrole przyjeżdżających pojazdów, a nie maksymalnie utrudnić podjazd, tak żeby mieszkańcy przyjeżdżali tylko pojazdami typu kombi lub z wynajętą przyczepką.
Mija się to zupełnie z celem racjonalnej gospodarki odpadami, nie przystoi i jest po prostu wstydem w przypadku nowej inwestycji za 3,5 mln. zł.

Zapytania przekazaliśmy urzędowi miasta. Dyrektor departamentu komunikacji społecznej, Monika Zapotoczna, odpowiada: -
Informacje o parametrach pojazdów, które mogą wjechać do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych są umieszczone na stronie internetowej spółki (www.zgk.net.pl) - w zakładce PSZOK. Przed wjazdem na teren Działu Zagospodarowania Odpadów ustawione są także znaki drogowe informujące o maksymalnej wysokości i masie dopuszczalnej pojazdów. Wysokość zadaszenia nad rampami nie jest taka sama. Została ujednolicona ze względów bezpieczeństwa. Jednak w przypadku, gdy mieszkaniec przywiezie tylko odpady gabarytowe i wysokość pojazdu, którym je dostarcza, nie przekracza 2,90 m może wjechać na nową rampę.

Zobacz, jak zanieczyszczamy las: