Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielonogórski Instytut Równości dołącza do inicjatywy rankingu szkół przyjaznych osobom LGBT i tworzenia Różowych Skrzynek w mieście

Natalia Dyjas-Szatkowska
Natalia Dyjas-Szatkowska
Instytut Równości dołączą do kolejnych inicjatyw w mieście.
Instytut Równości dołączą do kolejnych inicjatyw w mieście. Jacek Katos
Zielonogórski Instytut Równości wychodzi do mieszkańców z kolejnymi pomysłami. Społecznicy zachęcają, by młodzi ludzie wzięli udział w rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ale też przekonują, że w Zielonej Górze powinny się pojawić Różowe Skrzyneczki ze środkami higieny osobistej. By walczyć w ten sposób z ubóstwem menstruacyjnym.

W całej Polsce ruszył właśnie ranking Szkół LGBT+. W tym roku w projekcie po raz pierwszy będzie można oceniać także lubuskie placówki edukacyjne. Twórcą rankingu jest Dominik Kuc. Partnerem projektu został zielonogórski Instytut Równości.

- Stworzyliśmy platformę internetową na stronie: Mapa Równości - mówi Dominik Kuc. - Na niej można znaleźć wszystkie szkoły ponadpodstawowe z całego kraju i ocenić je pod względem przyjazności, bezpieczeństwa i otwartości dla młodzieży LGBTQ+. Wystarczy wejść, wypełnić ankietę i odpowiedzieć na 17 pytań. One dotyczą np. tego, czy doświadczyło się przemocy ze strony nauczyciela, czy w szkole widzi się osoby transpłciowe, czy jest się świadomym ich obecności. Czy istnieją jakieś systemowe inicjatywy itd.

Według ogólnopolskich statystyk, tworzonych przez Kampanię Przeciw Homofobii niemal 70 proc. młodzieży LGBTQ+ przynajmniej raz doświadczyło myśli samobójczych. To jest ogromna i straszna statystyka.

Ranking ma być więc takim drogowskazem dla osób, które decydują się na naukę w danej szkole. By wiedziały, czego się w niej spodziewać. Ranking zyskał już poparcie ponad 30 organizacji z całego kraju. Jego wyniki zostaną ogłoszone na początku czerwca br. Ankietę można wypełniać do 23 maja.

- 10 najbardziej przyjaznych szkół zostanie nagrodzonych **dyplomami równości - mówi D. Kuc. By taki ranking był użyteczny dla nauczycieli, samorządów, dyrekcji, rodziców. - Dajemy głos uczniom i uczennicom. To oni mają możliwość odpowiadania na pytania w badaniu. Jesteśmy w bieżącym kontakcie z bazą szkół.

- Ten ranking jest też po to, by uczeń, wybierając szkołę, mógł się też tym kierować - mówi Kacper Kubiak. - By mógł zobaczyć, czy szkoła jest przyjazna wszystkim: mniejszościom etnicznym, osobom o innym kolorze skóry. Jeśli szkoła jest tolerancyjna, to jest tolerancyjna w każdym spektrum. Może szkoły uznają, że fajnie być w takim rankingu i zdobyć dyplom?

- Żeby zmienić polską szkołę, musimy też usłyszeć krzyk młodych osób. Ten cichy, ten niemy, ale i ten głośny - przekonują jeszcze inicjatorzy akcji.

Instytut Równości chce walczyć z ubóstwem menstruacyjnym. Jak? Różowymi Skrzyneczkami

Ale to nie jest jedyny pomysł, który promuje ostatnio zielonogórski Instytut Równości. Społecznicy zaangażowali się w jeszcze jedną inicjatywę. Działacze chcą, by w zielonogórskich szkołach pojawiły się Różowe Skrzyneczki - specjalne pojemniki ze środkami higienicznymi - podpaskami czy tamponami. By w ten sposób walczyć z ubóstwem menstruacyjnym.

Tu szeroko pisaliśmy o akcji:

- Problem ubóstwa menstruacyjnego dotyka w Polsce 500 tys. osób - mówi Marta Jankowska z Instytutu Równości. - To duża skala.

Działaczki i działacze **Instytutu Równości podkreślają, że problem z brakiem dostępu do środków higieny jest o wiele szerszy. Menstruacja czasem może nas zaskoczyć wtedy, gdy się jej najmniej spodziewamy. Kłopotliwa sytuacja jest wtedy, gdy nikt w klasie nie ma pożyczyć takich środków higieny. Pojawia się wstyd i stres.

- A przecież w szkołach są osoby z różnych środowisk - mówią przedstawiciele IR. - Np. z ubogich. I pojawia się dylemat, czy wydać pieniądze na chleb, czy na podpaski dla swej córki czy innej osoby w rodzinie. To duży problem.

Pierwsza Różowa Skrzyneczka pojawi się w Lubuskim Teatrze w Zielonej Górze

Instytut Równości zwrócił się, z pomysłem zamontowania Różowych Skrzyneczek w szkołach, do zielonogórskiego magistratu. Ale społecznicy mieli, jak mówią, usłyszeć odmowę. A jak na pomysł zareagowały same szkoły?

- Zadzwoniłem do kilku placówek w mieście. Głosy były bardzo skrajne - mówi Kacper Kubiak, który mówi, że usłyszał, iż w pandemii są ważniejsze problemy. - Ale znów inna dyrektorka, szkoły spoza Zielonej Góry, stwierdziła, że to fajny pomysł. Bo same nauczycielki, osoby zatrudnione w szkole, mogłyby z niego skorzystać... Chcemy, by takie skrzyneczki pojawiły się w instytucjach użyteczności publicznej. Zgłaszają się do nas pierwsze instytucje.

Jest pomysł, by Różowa Skrzyneczka pojawiła się też w Lubuskim Teatrze. Ta została już oficjalnie przekazana. Podobna skrzynka trafiła też do samorządu szkolnego LO I.

- Liczymy, że odezwą się do nas inne szkoły i placówki - mówi Kacper Kubiak.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto