Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielonogórski oddział Związku Sybiraków ma 30 lat. Sybiracy przekazują znaki pamięci, by wspomnienie o zesłaniach nie zaginęło

kali
Wacław Mandryk, prezes Związku Sybiraków - oddział Zielona Góra - pamiątki
Wacław Mandryk, prezes Związku Sybiraków - oddział Zielona Góra - pamiątki Leszek Kalinowski
Zielonogórski oddział Związku Sybiraków obchodzi jubileusz 30-lecia istnienia. W środę, 24 kwietnia, o 11.00 w urzędzie marszałkowskim odbędą się z tej okazji obchody.

Zielonogórski oddział powstał w 1989 roku. Zrzeszał w tamtych latach blisko 4 tysiące członków.

Jak mówi prezes Związku Sybiraków w Zielonej Górze Wacław Mandryk, w ówczesnym woj. zielonogórskim były wtedy 23 koła. Z czasem Wolsztyn przeszedł do oddziału w Poznaniu. Bytom Odrzański połączył się z Nową Solą, Gozdnica z Iłową, a dwa oddziały w Zielonej Górze połączyły się w jeden. Teraz jest więc 19 kół, które zrzeszają 1.251 osób. Najliczniejsze koło to nr 8 w Zielonej Górze, zrzesza 311 osób. W książce „Zielonogórscy Sybiracy” znaleźć można wykaz wszystkich byłych i obecnych członków Związku Sybiraków.

- Przy tej okazji należałoby wspomnieć o osobach, które były bardzo zaangażowane w powstanie związku: państwo Leonarda i Bogusław Bajowie, prof. Jan Konrad Stawiarski z bratem Wiesławem, prof. Władysław Korcz - podkreśla W. Mandryk. - Oczywiście lista zasłużonych jest dłuższa, ale nie sposób wszystkich wymienić.

W pierwszych latach działalności związku najważniejszym zadaniem była ewidencja wszystkich członków. Zebrania odbywały się w salce katechetycznej parafii pw. Najświętszego Zbawiciela.

- Ówczesny proboszcz ks. Konrad Herrmann bardzo nam pomagał. Zawsze też mogliśmy i możemy nadal liczyć na wsparcie ks. bp. dra Adama Dyczkowskiego i innych biskupów - mówi W. Mandryk.

Z czasem Sybiracy zaczęli starać się o utrwalenie znaków pamięci, związanych z nieludzką ziemią (pomniki, tablice, książki).

- Z okazji jubileuszu wydaliśmy album „Znaki pamięci (1989-2019). Będzie on rozdawany podczas uroczystych obchodów w urzędzie marszałkowskim - zauważa Wacław Mandryk. - Będzie to też okazja do wręczenia odznaczeń...

Największym problemem ostatnich lat był brak przyznawania statusu osób represjonowanych. Dwa lata temu, dzięki pomocy senatora Waldemara Sługockiego, prezydenta Janusza Kubickiego, Czesława Fiedorowicza sytuacja się zmieniła. Teraz Sybiracy chcą, by powstawało jak najwięcej klubów wnuków i wyremontowana została Zielonogórska Nekropolia, a także by jedno z rond otrzymało imię Związku Sybiraków.

Zobacz też wideo z promocji książki o Sybirakach:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto