Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielonogórzanin Oskar Kraś był w akademii Novaka Djokovicia. Został jednak kulturystą i walczy o medale!

Redakcja
Oskar Kraś treningi siłowe rozpoczął w wieku 15 lat. Dziś odnosi sukcesy na arenie międzynarodowej.
Oskar Kraś treningi siłowe rozpoczął w wieku 15 lat. Dziś odnosi sukcesy na arenie międzynarodowej. Sylwester Szymczuk
W czwartek, 22 października wyjechali samochodem do rumuńskiego Kluż-Napoka, by w sobotę rywalizować na mistrzostwach świata juniorów w kulturystyce. Dwaj zielonogórzanie, Oskar Kraś i Kamil Merena, marzą, by wrócić do domu mistrzowskim tytułem. Oto historia pierwszego z nich.

Kraś treningi siłowe rozpoczął w wieku 15 lat. – Wcześniej przez kilka lat trenowałem tenisa ziemnego. Któregoś razu byłem z rodzicami w akademii tenisowej Novaka Djokovicia w Belgradzie i tam mieliśmy treningi ogólnorozwojowe na siłowni. I one mi się spodobały. Kiedy stamtąd wróciłem, zapisałem się na siłownię w Zielonej Górze – mówi nam zielonogórzanin i dodaje: – Po prostu, coraz więcej było treningu siłowego, a coraz mniej tenisa. Aż przyszedł taki moment, że całkowicie z niego zrezygnowałem i przerzuciłem się na treningi na siłowni. Na początku chciałem jedynie poprawić sylwetkę, tak jak każdy chłopak w młodym wieku, i mieć jakiś tam kaloryfer na brzuchu, by trochę lepiej wyglądać. Ale z czasem zauważyłem, że moja sylwetka zaczyna naprawdę fajnie zmieniać się. I robiłem szybciej progres niż moi rówieśnicy. Przyszło mi więc do głowy, że mógłbym przygotować się, a potem wystartować w zawodach kulturystycznych. Tak to w skrócie zaczęło się.

I trwa do dziś. Dwa tygodnie temu zdobył mistrzostwo Polski w kulturystyce klasycznej. Ba, triumfował we wszystkich zawodach, w których startował w tym roku. – Ale to było na swoim podwórku. A na mistrzostwach świata będzie światowa czołówka juniorów – uśmiecha się Kraś i dodaje: – W każdym razie czuję się przygotowany. Tak jak zresztą przed każdymi zawodami. Zawsze staram się, żeby moja forma była na 100 procent. Nie odczuwam presji. Będę chciał się jak najlepiej zaprezentować. Zobaczymy, na ile to wystarczy, ale na pewno będę liczył na najwyższą lokatę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto