Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmarły nestor fotografii z Zielonej Góry zostawił prośbę dotyczącą swojego pogrzebu. Jest data ostatniego pożegnania

OPRAC.:
Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Nekrolog pojawił się przy dawnym zakładzie śp. Krzysztofa Donabidowicza
Nekrolog pojawił się przy dawnym zakładzie śp. Krzysztofa Donabidowicza Eliza Gniewek-Juszczak
Przez ponad 60 lat prowadził swój zakład . W albumach zielonogórzan zostaną tysiące jego zdjęć. Pogrzeb odbędzie się w przyszłym tygodniu. Zmarły fotograf zostawił jedną ważną prośbę.

AKTUALIZACJA

Nie żyje Krzysztof Donabidowicz. Jest data pogrzebu

Uroczystości pogrzebowe odbędą się we wtorek, 17 stycznia. Najpierw, o godz. 11.30 w kościele pw. św. Urbana I w Zielonej Górze odprawiona zostanie żałobna msza św. Po mszy nastąpi przejazd pod kościół na Chynowie, skąd o godz. 13.15 zacznie się procesja do grobowca rodzinnego na miejscowym cmentarzu.
Zmarły fotograf zostawił prośbę dotyczącą swojego pogrzebu.

- Rodzina, szanując wolę zmarłego, prosi o nieprzynoszenie kwiatów. W zamian będzie można złożyć ofiarę na rzecz Zielonogórskiego Hospicjum przy ul. Zyty u wolontariuszy na cmentarzu - czytamy w nekrologu.


Nie żyje Krzysztof Donabidowicz. Płyną kondolencje

Znany fotograf zielonogórski fotograf Krzysztof Donabidowicz zmarł w niedzielę, 8 stycznia 2023 roku. Wiadomość poruszyła wielu mieszkańców. Kondolencje bliskim zielonogórzanina złożył prezydent miasta Janusz Kubicki.

- Składam wyrazy szczerego i głębokiego współczucia Rodzinie i Przyjaciołom z powodu śmierci Krzysztofa Donabidowicza - napisał włodarz Zielonej Góry.

Zakład fotograficzny Krzysztofa Donabidowicza przy ul. Kupieckiej działał ponad 60 lat. legendarny fotograf zmarł, mając niemal 103 lata.

Krzysztof Donabidowicz we wspomnieniach zielonogórzan

Mieszkańcy Zielonej Góry składają bliskim zmarłego wyrazy współczucia i przywołują wspomnienia z zakładu fotograficznego. W tysiącach rodzinnych albumów i w dokumentach zostaną zdjęcia jego autorstwa.

- Pamiętam, że Pan miał zakład fotograficzny przy ulicy kiedyś Świerczewskiego, teraz Kupiecka. Oglądałam dokumentalny film o zamieszkach w Zielonej Górze, w obronie Domu Katolickiego. Razem z małżonką wzięli czynny udział, wykorzystując swój zakład fotograficzny, który miał dogodne położenie, żeby ukryć ludzi, ściganych przez milicję - przypomina pani Krystyna.

Pani Urszula z Zielonej Góry przychodziła do zakładu Donabidowicza, jako dziecko, a potem, jako nastolatka. Tutaj robiła sobie zdjęcia i wywoływała te zrobione z wakacji i imprez.

Pani Aniela ma jeszcze inne wspomnienia. - Uczyłam się w zakładzie fotograficznym u fotografa Napiórkowskiego i często pan Donabidowicz przychodził do kolegi i dyskutowali o fotografii. Przysłuchiwaliśmy się tej dyskusji i uczyliśmy się od mistrzów - przyznaje.

Wiele par ma sesje ślubnych zdjęć zrobionych właśnie w tym zakładzie. Wielu mieszkańców robiło sobie zdjęcia do paszportów w czasach, kiedy nie było jeszcze nowoczesnych technologii.

Zielonogórzanie zapamiętają zmarłego Krzysztofa Donabidowicza, jako przyjaznego człowieka.

- Wspaniały fotograf - profesjonalista, a do tego niezwykle ciepły i przyjazny człowiek - przyznaje pani Ewa.

- Był moim sąsiadem i oczywiście rodzinnym fotografem paru pokoleń. Dziękuję, że był - pisze pani Teresa.

Zobacz też wideo: Gala Warto jest pomagać

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto