Najmłodsza grupa adeptów szkółki żużlowej Falubazu miała okazję sprawdzić swoje umiejętności na minitorze oraz na mniejszym, technicznym torze niż ten w Zielonej Górze.
- Początki nie były łatwe, bo chłopcy musieli poznać nowy obiekt i najpierw jazda na nim sprawiała im pewne trudności – powiedział Andrzej Wnęk, opiekun młodzieży z Falubazu. - Ale odbyliśmy cztery jednostki treningowe, każda trwała po 2,5 godziny, więc to na pewno było ciekawe doświadczenie, fajny sprawdzian i przygoda.
W Falubaz Speedway Camp uczestniczyli również klubowi mechanicy Andrzej Jarząbek i Przemysław Zarzycki. Zajęcia odbywały się m.in. na torze, na którym niedawno przeprowadzono mistrzostwa Europy w klasie 250 ccm. - Chłopcy bardzo się starali i mam nadzieję, że wkrótce na treningach u nas pokażą, że ten wyjazd przyniósł im sporo korzyści pod względem sportowym – dodał Andrzej Wnęk.
- Bardzo się cieszę, że mogłem uczestniczyć w tym obozie i poznałem naszego zawodnika Jana Kvecha, który odwiedził nas podczas zajęć i opowiedział o swojej przygodzie na żużlu - mówił Bartek, jeden z adeptów Falubazu.
Oprócz zajęć na torze kandydaci na żużlowców wzięli udział m.in. w wykładach na temat diety i przygotowania fizycznego. A przy okazji wizyty w Libercu mieli okazję zwiedzić to miasto.
Polub nas na fb
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?