Kup pan... barkę
Kto ma na zbyciu prawie dwa miliony złotych i chciałby zainwestować pieniądze w nietypowy obiekt, ten powinien zainteresować się ofertą sprzedaży "Królowej Jadwigi". Potężna barka węglowa, która od kilku lat cumuje przy wschodnim bulwarze w Gorzowie jest jednym z największych tego typu obiektów w kraju. Teraz szuka nowego właściciela.
Lokal z widokami
Transportowa barka motorowa zawitała do Gorzowa osiem lat temu. Kilka lat wcześniej właściciele kupili ją w Szczecinie. Musiała zostać przebudowana, ale nie straciła swojej duszy, uroku i historii.
Sprzedaliśmy trzypokojowe mieszkanie, żeby kupić tę barkę. Przez pierwsze miesiące pływaliśmy nią kanałami na Zachodzie. Później zrobiliśmy w niej generalny remont i wpadliśmy na pomysł, aby otworzyć własny biznes - wspomina Jadwiga Kanecka, właścicielka barki.
W pełnej krasie - już na gorzowskim bulwarze - barkę można było podziwiać w połowie czerwca 2014 roku. Właśnie wtedy w odnowionej łodzi rzecznej właściciele otworzyli lokal gastronomiczny. Nadbudówka wyremontowanej barki przeistoczyła się w wewnętrzną salę na sto dwadzieścia osób, a nad nią znalazł się ogródek piwny, który mógł przyjąć jednocześnie nawet dwustu gości.
Popularne miejsce
Początki były skromne, bo klientom serwowano jedynie napoje. Ale brak karty dań rekompensował fakt, że przy dobrej pogodzie można było usiąść na górnym tarasie i rozkoszować się wspaniałym widokiem. A niebawem w lokalu można było także "wrzucić coś na ząb", bo w ofercie pojawiły się przekąski i tradycyjne polskie dania. Stali klienci czuli się tu jak w domu, a nowi byli zawsze serdecznie witani. W lokalu odbywały się także urodziny, imieniny, chrzciny, komunie, imprezy integracyjne i spotkania biznesowe.
Barka idzie pod młotek
Barka zacumowana na Warcie funkcjonuje bez przerwy od ośmiu lat. Teraz idzie pod młotek. Powodów, dla których właściciele zdecydowali się zakończyć działalność było kilka.
Decyzja już zapadła. Sprzedajemy naszą barkę. Przez lata inwestowaliśmy w ten obiekt i poświęcaliśmy mu każdą wolną chwilę, ale jesteśmy już z mężem na emeryturze i chcemy się tą emeryturą cieszyć. Chcemy po prostu odpocząć - tłumaczy Jadwiga Kanecka.
Oferta pojawiła się już na kilku portalach sprzedażowych. Nietypowy obiekt jest do kupienia za niecałe dwa miliony złotych. Co można otrzymać w zamian? Barka o łącznej powierzchni około czterystu metrów kwadratowych jest w pełni sprawna i posiada dwa silniki, które umożliwiają jej przemieszczenie. Składa się z pokładu głównego z dwiema salami, barem, kuchnią, zapleczem i toaletami oraz pokładu słonecznego przykrytego dachem z plandeki. Barka jest przygotowana na wszystkie warunki pogodowe i hydrologiczne - posiada centralne ogrzewanie sterowane zdalnie nawet z drugiego krańca świata oraz klimatyzację. Ma także wszystkie aktualne dokumenty żeglugowe.
Zobacz również:
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?