1 z 3
Następne
Mały Nikodem z Zielonej Góry jeszcze bardziej potrzebuje pilnego leczenia, które nie jest w Polsce dostępne
- Tak niedawno Nikoś raczkował, powtarzał pierwsze słowa, zaczynał stawiać samodzielne kroczki… Jesteśmy przy synku każdego dnia i powtarzamy, jaki jest dzielny, jak bardzo go kochamy! Prosimy, pomóżcie nam uratować synka, szczęście i sens naszego życia… - piszą rodzice