2 z 22
Poprzednie
Następne
Mieszkańcy wspominają 20 kultowych miejsc Zielonej Góry. Poznajcie wyjątkowe historie zielonogórzan!
STARY RYNEK Kojarzy mi się z zakładem fryzjerskim, a dokładniej mówiąc z panią Basią, do której chodziłem przez wiele lat. Nie tylko świetnie ścinała włosy, ale zawsze tak potrafiła mnie rozbawić rozmową, że humor mi się poprawiał, nawet gdy miałem straszny dzień – wspomina pan Tomasz. – Pani Basia to była instytucja. Jak się później okazało, wielu moich znajomych chodziło właśnie do niej. I do niej była największa kolejka. Zobacz film: 30 lat Polskiej Wełny - fragmenty: