Nad morze po zwycięstwo! Zastal Zielona Góra zagra z ostatnią w tabeli Arką Gdynia

Rywal Zastalu z bilansem dwóch wygranych i siedmiu porażek zajmuje ostatnie, szesnaste miejsce w tabeli. Z kolei biało-zieloni rozegrali w miniony weekend swoje najlepsze spotkanie wygrywając w Lublinie z Polskim Cukrem Startem 95:91, odnosząc trzecie zwycięstwo w lidze.

– Rzeczywiście, ofensywnie rozegraliśmy najlepsze jak do tej pory spotkanie. Zagraliśmy na bardzo dużej intensywności, ale ona jednak sporo kosztuje – powiedział trener Zastalu David Dedek. - Przez to ostatnie treningi są krótsze, bo nie można jej utrzymywać przez cały czas.

Bez wątpienia jednak takie wygrane, jak ta ostatnia wpływa korzystnie na morale drużyny. - Na pewno zwycięstwo w Lublinie mocno nas zbudowało. Nie możemy popadać w hurra optymizm – dodał Paweł Kikowski, jeden z bohaterów spotkania na Lubelszczyźnie.

Arka może uchodzić za jedno z rozczarowań rozgrywek Orlen Basket Ligi. W Trójmieście spodziewano się na pewno lepszej gry i wyników. Nie dziwi więc fakt, że działacze postanowili ściągnąć znanego w Zielonej Górze z gry w poprzednim sezonie Bryce’a Alforda. Amerykanin w swoim debiucie w barwach gdyńskiej ekipy spisał się bardzo dobrze, zdobył 26 punktów. Nie uchronił jednak swojej drużyny od wysokiej porażki w trójmiejskich derbach przeciwko Treflowi Sopot 72:92.

- Wiemy, że najważniejszym zawodnikiem jest Andrzej Pluta, znam go trochę, trzeba się na nim skupić, bo on jest kreatorem gry. Do tego mają Alforda. Z nim Arka ma większą się rażenia. Wiemy jak grają i że są mocni – powiedział inny z koszykarzy Zastalu Aleksander Lewandowski.

W barwach Arki gra stary, dobry znajomy zastalowców Adam Hrycaniuk. Popularny „Bestia” przez sześć sezonów reprezentował barwy zielonogórskiego klubu.

– Takie mecze są zawsze wyjątkowe, chociaż kilka dobrych lat minęło od mojego odejścia z Zielonej Góry. Każdy mecz ich i nasz jest o bezpieczeństwo w tabeli. Myślę, że Zastal z meczu na mecz gra coraz lepszą koszykówkę. Oni rosną z każdym spotkaniem – uważa Adam Hrycaniuk.

Arka, podobnie jak Zastal, gra szybką koszykówkę. – Spodziewamy się tego w Gdyni. Będzie to mecz na dużej prędkości i intensywności. Kto to wytrzyma i popełni mniej błędów, wygra. Myślę, że trzeba rywala zmusić do wysokiego rytmu gry i konsekwentnie to utrzymywać – stwierdził David Dedek.
W bojowych nastrojach są także oceniający siłę gdyńskiej ekipy koszykarze.

– Tam są groźni zawodnicy, jeśli ich zlekceważymy, dostaniemy łupnia. Trzeba zagrać agresywnie i wygrać. Na pewno nie powiemy, że wygramy na sto procent – dodał Paweł Kikowski.

WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2023