Półmaraton Zielonogórski z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Biegacze zaznaczają go w swoim kalendarzach i cierpliwie czekają na oficjalne uruchomienie zapisów, a organizatorzy z edycji na edycję zaskakują. Tym razem zaproponowali całkowicie nową formułę. Półmaraton nocą? Czemu nie! Odpowiedziało ponad tysiąc osób i z radością stawiło się na starcie Półmaratonu Zielonogórskiego w sobotę (6 października). Była energia, była moc, był kolor i przede wszystkim dobra, sportowa zabawa. Czyli wszystko, co zapowiadali organizatorzy.
A trasa? Tutaj również zaskoczenie. W tym roku spróbować swoich sił mogły osoby, dla których półmaraton (czyli nieco ponad 21 km) jest jeszcze za dużo. Kilkaset osób przebiegło tzw. ćwiartkę (nieco ponad 10 km). Teraz już wiedzą, jak wygląda trasa zielonogórskiego biegu i większość deklaruje powrót na nią za rok. Ale oczywiście z założeniem przebiegnięcia dwóch pętli. - Jestem tutaj po raz pierwszy i zapewniam, nie ostatni - przyznała zmęczona, ale szczęśliwa Marta.
Zwycięzcą półmaratonu został Jacek Stadnik. Jego czas to 1:14:13. Jako pierwszy ćwiartkę pokonał Sebastian Sobczak z Nowej Soli. Potrzebował na to 39 minut i 45 sekund.
Wszystkim uczestnikom gratulujemy!
Czytaj również: We wtorek oficjalne odsłonięcie pomnika Andrzeja Huszczy
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?