Te trzy kobiety postanowiły pokazać, nie tylko, że nie ma rzeczy niemożliwych, ale też że w trakcie lub po chorobie nie można się załamywać. Trzeba działać i pokonywać swoje słabości. Dlatego od 8 do 10 czerwca trwała ich akcja Życie Górą!
W sumie 4 tys. metrów
Ada, Kasia i Magda postanowiły w trzy dni zdobyć trzy szczyty z Korony Polskich Gór. I udało się! Weszły na Babią Górę (1.725 m n.p.m.), Skrzyczne (1. 257 m n.p.m.) i Śnieżkę (1.602 m n.p.m.). Łącznie zdobyły więc szczyt o wysokości 4. 5384 m n.p.m.
Mieszkająca w Jeninie pod Gorzowem Adriana Szklarz wzięła udział w tej akcji, ponieważ „uwielbia wyzwania, nietuzinkowe akcje udowadniające siłę naszej psychiki i organizmu”. Zaznacza też, że sama chce inspirować tych, którzy zmagają się z chorobą, ponieważ kiedyś sama tej inspiracji potrzebowała.
Ostatnie wejście
Jak zdobywało się Koronę Polskich Gór? Nie było najłatwiej. Na Skrzyczne Ada, Kasia i Magda wchodziły zielonym szlakiem, a schodziły niebieskim.
- Góra z podejściami była o spory nachyleniu, ale satysfakcja z jej zdobycia jest ogromna! - mówiła ekipa akcji Życie Górą. Ostatnie wejście na Śnieżkę pokazało dzielnym kobietom, że nie ma rzeczy nie do przeskoczenia i gór, na które nie mogą się wspiąć. Już czekamy na relację ze zdobywania kolejnych szczytów!
Przypomnijmy, a Adrianie Szklarz pisaliśmy już w tygodniku i na portalu naszemiasto.pl. Chodziło o akcję Transplant OK! Nordic Walking on Bornholm 2015. Adriana Szklarz jest jedną z dwóch „przeszczepionych” kobiet, które obeszły bałtycką wyspę Bornholm z kijami do nordic walking.
- Przyznaję, że przed chorobą byłam skoncentrowana na pracy zawodowej, taki typowy praco-holik. Dopiero podczas choroby zaczęłam się w to wgłębiać. Dołączyłam do stowarzyszenia Życie po przeszczepie - mówiła nam przed promocją książki „Kobieta z męskim sercem”. - Chciałabym, żeby osoby sięgające po tę książkę poznały moją historię, ale też znalazły energię i motywację do walki - wyjaśniała.
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?