Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W tym miejscu w Zielonej Górze kierowcy wciąż jeżdżą na pamięć. Można za to słono zapłacić WIDEO

Eliza Gniewek-Juszczak, Tomasz Daiksler
Wideo
od 16 lat
Zakaz skrętu w lewo dla jadących z obu kierunków został tutaj wprowadzony po wypadkach, do których często dochodziło. Zmiany związane są też z budową Inteligentnego Systemu Transportowego w Zielonej Górze. Zapytaliśmy zielonogórzan, co sądzą o tej zmianie w organizacji ruchu.

Na ulicach Zielonej Góry. Zdarzenia

Skrzyżowanie ulic Bohaterów Westerplatte z Ułańską w Zielonej Górze to miejsce niedaleko centrum przesiadkowego. Ruch w ciągu dnia jest duży, ale nawet w nocy miało miejsce zderzenie pojazdów w tym miejscu. Ostatnio, do zderzenia dwóch samochodów doszło 23 października rano. Interweniowała straż pożarna, policja oraz pogotowie ratunkowe. W sobotę, 25 września siła uderzenia dwóch samochodów była tak duża, że rozbite auta zatrzymały się w dużej odległości od siebie. Dodatkowo opel ściął jeszcze słup sygnalizacji świetlnej.

Do niebezpiecznego wypadku doszło w tym miejscu też m.in. na początku maja. Kierująca osobówką skręcając na skrzyżowaniu w lewo, nie ustąpiła pierwszeństwa motocykliście, który uderzył w przód samochodu, przekoziołkował nad jego maską i upadł na jezdnię. Policja opublikowała nagranie ku przestrodze.

Zdarzenia drogowe w tym miejscu:

Zobacz miejsce na mapie:

Skrzyżowanie w centrum Zielonej Góry. Zmiany w ruchu w centrum miasta

Po tych zdarzeniach, a także ze względu na budowę w mieście Inteligentnego Systemu Transportowego, nastąpiła w tym miejscu zmiana organizacji ruchu. Jadąc od strony centrum miasta, nie można skręcić w lewo w kierunku marketów i PKS. Podobnie, jadąc od strony centrum przesiadkowego, nie można skręcić w lewo kierunku kościoła pw. Najświętszego Zbawiciela. Policjanci z zielonogórskiej drogówki w mediach społecznościowych i na miejscu przypominają kierowcom o wprowadzonej nowości. Ale kierujących jeżdżących „na pamięć” nie brakuje.

– Wydaje mi się, że to dobra zmiana. Skrzyżowanie pewnie będzie mniej kolizyjne – uważa pan Daniel.

Jednak usłyszeliśmy więcej opinii negatywnych. – Dla mnie to, co zrobili teraz, to mi się nie podoba. Można było dojechać do każdego sklepu czy do PKS-u. A że są wypadki, one wszędzie się zdarzają, nie tylko tutaj. Trzeba tylko uważać, a nie zamykać komuś drogę. Można jechać wprost, a nie można skręcić. Ja tego nie rozumiem – przyznał pan Mietek.

– To nie jest dobra decyzja. Jadąc z miasta można było tędy skręcać w kierunku PKP. Zawsze tędy jeździłam. Upraszczałam sobie drogę – powiedziała jedna z mieszkanek.

– Zła decyzja. Trzeba będzie jechać okrężną drogą, żeby skierować się na S3. Zaparkowałem tutaj, idę do sklepu i zaraz będę jechał na S3. Teraz trzeba będzie pojechać dalej i cofnąć się. Tędy zawsze jeździłem. Chyba jeszcze tym razem pojadę „na pamięć”, tak jak wszyscy, których widziałem skręcających tutaj – przyznał pan Robert.

Pan Wiktor obserwuje feralne skrzyżowanie. Zauważył znaki, ale widzi też, że kierowcy się nimi nie przejmują. – Czy zmiany coś polepszą, to nie wiadomo. Z okna patrzę, to widzę, że kierowcy bardzo często skręcają i w jedną, i drugą stronę. Zanim się do tego przyzwyczają, to minie trochę czasu, a wypadki mogą jeszcze być. Czy to poprawi sytuację, zobaczymy – uważa zielonogórzanin.

Zielonogórscy policjanci obecni są w rejonie tego skrzyżowania codziennie. Kierowcy, którzy jadą wbrew znakom są karani mandatami (możliwa kwota to od 20 zł do 5 tys. zł).

Czytaj też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto