Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Zielonej Górze zatańczyli Zumbe dla chorej Agaty [WIDEO, ZDJĘCIA]

Wojciech Juszczak
W niedzielę, 16 lipca, na placu Bohaterów sercami mieszkańców Zielonej Góry zawładnęła Zumba. Wydarzenie w trakcie którego każdy mógł zatańczyć, miało na celu zbiórkę pieniędzy dla Agaty Wieczorek-Toś. 



Pani Agata od dwóch lat choruje na nowotwór złośliwy, a o chorobie dowiedziała się już w trakcie ciąży. W tej chwili jedyną szansą dla niej jest leczenie niekonwencjonalne, którego koszt wynosi około 140 tys. zł. Pani Agata, przez kilka lat tańczyła zumbe, dlatego jej koleżanki nie zapomniały o niej w trudnym momencie i podjęły decyzję o zorganizowaniu zbiórki w połączeniu z zabawą. 
- Przyszliśmy tutaj wspólnie ze znajomymi, ze względu na to, że moja żona tańczy zumbe i przez to chcemy wesprzeć tak szlachetną akcję, która ma dzisiaj miejsce. - Tłumaczy pan Kornel Mazur. - Jest tu dziś dosyć sporo osób, jest wesoło i skarbonki się zapełniają, a przecież o to chodziło.
 
-Impreza zgromadziła sporą publikę. Agata jest naszą znajomą i zawsze gdy daną osobę zna się osobiście, łatwiej jest zmobilizować się do przyjścia na takie wydarzenie - mówi jedna z uczestniczek Katarzyna Pawczyk. - Taka inicjatywa ma oczywiście sens, ale mam odczucia, że zbyt mało włożono pracy w promowanie w dzisiejszej imprezy, choć widzę, że frekwencja cały czas rośnie.
 
W trakcie spotkania, oprócz samego tańca, przygotowano również kącik dla dzieci z wieloma zabawami. Dodatkowo odbył się pokaz Capoeiry, oraz istniała możliwość zakupu ciasta. Wśród zgromadzonej widowni cały czas trwała dobrowolna zbiórka pieniędzy do specjalnie przygotowanych puszek.
W niedzielę, 16 lipca, na placu Bohaterów sercami mieszkańców Zielonej Góry zawładnęła Zumba. Wydarzenie w trakcie którego każdy mógł zatańczyć, miało na celu zbiórkę pieniędzy dla Agaty Wieczorek-Toś. Pani Agata od dwóch lat choruje na nowotwór złośliwy, a o chorobie dowiedziała się już w trakcie ciąży. W tej chwili jedyną szansą dla niej jest leczenie niekonwencjonalne, którego koszt wynosi około 140 tys. zł. Pani Agata, przez kilka lat tańczyła zumbe, dlatego jej koleżanki nie zapomniały o niej w trudnym momencie i podjęły decyzję o zorganizowaniu zbiórki w połączeniu z zabawą. - Przyszliśmy tutaj wspólnie ze znajomymi, ze względu na to, że moja żona tańczy zumbe i przez to chcemy wesprzeć tak szlachetną akcję, która ma dzisiaj miejsce. - Tłumaczy pan Kornel Mazur. - Jest tu dziś dosyć sporo osób, jest wesoło i skarbonki się zapełniają, a przecież o to chodziło. -Impreza zgromadziła sporą publikę. Agata jest naszą znajomą i zawsze gdy daną osobę zna się osobiście, łatwiej jest zmobilizować się do przyjścia na takie wydarzenie - mówi jedna z uczestniczek Katarzyna Pawczyk. - Taka inicjatywa ma oczywiście sens, ale mam odczucia, że zbyt mało włożono pracy w promowanie w dzisiejszej imprezy, choć widzę, że frekwencja cały czas rośnie. W trakcie spotkania, oprócz samego tańca, przygotowano również kącik dla dzieci z wieloma zabawami. Dodatkowo odbył się pokaz Capoeiry, oraz istniała możliwość zakupu ciasta. Wśród zgromadzonej widowni cały czas trwała dobrowolna zbiórka pieniędzy do specjalnie przygotowanych puszek. Wojciech Juszczak
W niedzielę, 16 lipca, na placu Bohaterów sercami mieszkańców Zielonej Góry zawładnęła Zumba. Wydarzenie w trakcie którego każdy mógł zatańczyć, miało na celu zbiórkę pieniędzy dla Agaty Wieczorek-Toś.

Pani Agata od dwóch lat choruje na nowotwór złośliwy, a o chorobie dowiedziała się już w trakcie ciąży. W tej chwili jedyną szansą dla niej jest leczenie niekonwencjonalne, którego koszt wynosi około 140 tys. zł. Pani Agata, przez kilka lat tańczyła zumbe, dlatego jej koleżanki nie zapomniały o niej w trudnym momencie i podjęły decyzję o zorganizowaniu zbiórki w połączeniu z zabawą.

- Przyszliśmy tutaj wspólnie ze znajomymi, ze względu na to, że moja żona tańczy zumbe i przez to chcemy wesprzeć tak szlachetną akcję, która ma dzisiaj miejsce. - Tłumaczy pan Kornel Mazur. - Jest tu dziś dosyć sporo osób, jest wesoło i skarbonki się zapełniają, a przecież o to chodziło.

-Impreza zgromadziła sporą publikę. Agata jest naszą znajomą i zawsze gdy daną osobę zna się osobiście, łatwiej jest zmobilizować się do przyjścia na takie wydarzenie - mówi jedna z uczestniczek Katarzyna Pawczyk. - Taka inicjatywa ma oczywiście sens, ale mam odczucia, że zbyt mało włożono pracy w promowanie w dzisiejszej imprezy, choć widzę, że frekwencja cały czas rośnie.

W trakcie spotkania, oprócz samego tańca, przygotowano również kącik dla dzieci z wieloma zabawami. Dodatkowo odbył się pokaz Capoeiry, oraz istniała możliwość zakupu ciasta. Wśród zgromadzonej widowni cały czas trwała dobrowolna zbiórka pieniędzy do specjalnie przygotowanych puszek.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto