II Zlot Fanów Ani z Zielonego Wzgórza w Zielonej Górze. Ania sprzed stu lat wciąż wzrusza i inspiruje | WIDEO I ZDJĘCIA

– Pomysł narodził się w naszych głowach – przyznała bibliotekarka Anna Urbańska, jeszcze jedna pracownica też ma tak na imię, a kilka pozostałych także są miłośniczkami Ani Shirley. – Naturalnie narodził nam się pomysł na przybliżenie i przypomnienie, kim jest Ania, jakie książki pisała Mongomery i sprawdzenie, czy dzisiaj Ania jest nadal lubiana i cieszy się ciekawym odbiorem – wyjaśniła okoliczności organizacji bibliotekarka.

We wtorkowe popołudnie w siedzibie filii 4 i 9 Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Cypriana Norwida przy ul. Podgórnej 45 odbył się II Zlot Fanów Ani z Zielonego Wzgórza. Frekwencja pokazała, że historia, która zaczęła się ponad sto lat temu wciąż wzrusza i inspiruje.

– Cenię, ją za to, że zawsze wiedziała, co chciałaby robić. Miała wybujałą wyobraźnię. Ja też lubię sobie coś wymyślać. Lubiła czytać książki, ja też lubię czytać – wymieniła podobieństwa bibliotekarka Kornelia Waloch. – Wydaje mi się, że jest dobrym wzorem dla dziewczyn, żeby wiedzieć, czego się chce i poszukiwać, co by się chciało pociągnąć i robić. Warto być dobrym i empatycznym dla innych ludzi, bo do dobro wraca.

Fotograficzna sesja kapeluszowa będzie pamiątką dla licznych uczestniczek wydarzenia, które założyły nie tylko kapelusze, ale przygotowały odpowiednie stylizacje. Dana Ponomarenko, młodszy bibliotekarz sama uszyła strój na wzór ubrań Ani.

– Bardzo szybko uszyłam, w ciągu trzech dni. Bardzo chciałam wyglądać, jak Ania na tę imprezę i mam taki kostium – mówiła, pokazując misternie uszyte części ubrania.

W wydarzeniu wzięła też udział Katarzyna Piskorz, na co dzień bibliotekarka z Gorzowa Wlkp., miłośniczka książek Montgomery, która przywiozła część swojej kolekcji. Całość tworzy około trzystu książek tej autorki, o autorce oraz związanych z autorką. – Mam wszystkie tłumaczenia, jakie wyszły w Polsce – przyznała. Ulubioną i cenną książką pani Katarzyny jest Ania z Avonley, pierwsze polskie wydanie z 1924 roku.

Podczas spotkania przyjaciółki biblioteki czytały najciekawsze fragmenty przygód Ani. Zosia Popielecka, dziennikarka Radia Zachód drugi raz wzięła udział w zlocie i jeszcze raz wzięła udział w czytaniu.

– Zostałam poproszona przez pracowników biblioteki i odpowiedź nie mogła być inna jak tak, ponieważ zawód dziennikarza lubię także wykorzystywać do takich akcji na rzecz tych najmłodszych czytelników. A Ania z Zielonego Wzgórza to bardzo barwna postać, która inspiruje, chociażby do takich strojów. Stąd mój udział – wyjaśniła.

Podczas spotkania można było wykonać kwitnącą zakładkę do książek z zasuszonymi kwiatami i cytatami z Anne z Avonlea oraz przypinkę z minikapelusikiem słomkowym. Odbył się też quiz wiedzy o przygodach Ani Shirley i konkurs na najlepsze przebranie.

Lucy Maud Montgomery zaczęła pisać Anię z Zielonego Wzgórza wiosną 1905 roku. Wielu wydawców odrzucało możliwość publikacji. Kiedy w 1908 roku udało się wydać pierwszą część, historia Ani szybko stała bestsellerem. Ostatnią część – Anię ze Złotego brzegu – autorka wydała w 1939 roku.

Czytaj też:

• Na trasie w lesie koło Drzonkowa młodzi zawodnicy pokazali, że dadzą sobie radę w sytuacjach niebezpiecznych
• Klimatyczne ruiny pałacu, piękny park, różana altana. Zatonie przypomina zaczarowany ogród!
• Miłośnicy kultowych garbusów zjechali do Zielonej Góry Drzonkowa na Garbobranie 2023