Mimo przegranej w poprzedniej kolejce na własnym boisku, w obozie Zielonogórzan panuje świetna atmosfera. Głodna gry Wataha biła się o każdy centymetr boiska, uparcie stawiając się faworytowi z Rudy Śląskiej. Kilka niedociągnięć, które bezwzględnie wykorzystywali rywale, zadecydowały o końcowym wyniku – 12:31. Jednak gra Dzików po przerwie zimowej napawa optymizmem – RCZG zrobiło krok milowy w dobrą stronę...
W sobotę (11 kwietnia) nasi rugbiści zagrają na nowym boisku K.S. Rugby Wrocław. Spotkanie to, poza czystą rywalizacją sportową, tradycyjnie już ma kilka dodatkowych „smaczków”...
Po pierwsze: Wataha RC za wszelką cenę będzie chciała się zrewanżować za porażkę z poprzedniej rundy. Wrocławianie „wydarli” wtedy zwycięstwo w ostatnich minutach spotkania, wygrywając w Zielonej Górze 17:22. Po takim ciosie Dziki wbiegną na wrocławskie boisko z szaleńczą motywacją.
Po drugie: kapitanem przeciwnej drużyny jest Jarosław Gniazdowski – jeszcze do niedawna mocny punkt w formacji ataku RC Zielona Góra. Gdy naprzeciwko siebie stają dobrzy znajomi, gra obfituje w ciekawe zagrania i szybko przeistacza się w chęć „udowodnienia sobie pewnych rzeczy”, co oczywiście jeszcze bardziej rozpala ogień zarówno w oczach Zielonogórzan, jak i popularnego „Gniadego”.
We Wrocławiu zapowiada się więc kolejne „ekstremalne” widowisko, z którego zwycięsko wyjdą lepsi. Zapraszamy więc chętnych w sobotę na Stadion Nowych Sportów Wrocławia przy ul. Lotniczej 72 o godzinie 16.00 lub do śledzenia wyniku na facebookowym fanpage’u RCZG https://www.facebook.com/rugbyZG !
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
