Policjanci ze Świebodzina, pod nadzorem miejscowej Prokuratury Rejonowej, badają okoliczności śmierci 2,5-rocznego chłopca i jego 33-letniego ojca. Mężczyzna wyszedł wczoraj rano z domu, zabierając ze sobą dziecko.
Informacja o tym fakcie trafiła do świebodzińskiej policji około godziny 8 nad ranem. Z dyżurnym skontaktowała się matka chłopca. Kobieta, mieszkanka niewielkiej miejscowości na terenie powiatu świebodzińskiego, zaniepokojona była faktem, że jej przyjaciel, ojciec ich wspólnego dziecka, zabrał syna ze sobą. Kobieta obawiała się zachowania mężczyzny - przypuszczała, że dziecku może grozić niebezpieczeństwo.
Tuż po przekazaniu tego faktu policja rozpoczęła poszukiwania 33-latka. Niestety, po kilkudziesięciu minutach od zgłoszenia oficer świebodzińskiej jednostki otrzymał informację, że mundurowi - kilka kilometrów od wskazanej miejscowości - zauważyli należący do mężczyzny samochód. Nieopodal pozostawionego auta policjanci odnaleźli dwa ciała - wisiały one na drzewach.
Policja wraz z prokuratorem wyjaśnia okoliczności śmierci obydwu osób. Szczegółowe ustalenia w tej sprawie znane będą po wykonaniu przez śledczych wszystkich czynności. Badane są różne wersje zdarzenia, które można będzie zweryfikować dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?