Kizo nie odpowiadał
Plany Patryka były inne. Razem z dziewczyną wybierał się w piątek, 7 czerwca do Zielonej Góry na koncert Kizo. Następnego dnia zamierzał poprosić ją o rękę. Piękny zaręczynowy pierścionek dla Eli wyszukał i zamówił przez internet. SMS o dostarczeniu przesyłki przyszedł przed wyjazdem na koncert.
- Na pomysł, aby oświadczyć się na scenie wpadłem, gdy wyciągałem przesyłkę z pierścionkiem z paczkomatu – przyznał. - Odezwałem się na Instragramie do Kizo, nie było jednak odpowiedzi. Przed koncertem podszedłem do organizatorów i pomogli mi to wszystko załatwić - opowiadał nam.
I tak ją będę kochał
Patryk przed oświadczynami nastawiony był optymistycznie. Przyznał jednak, że brał pod uwagę każdą możliwość.
- Raz się żyje. Jeśli powie nie i tak ją będę kochał – mówił nam.
Gdy wszedł na scenę, zaproszono jego dziewczynę, aby do niego dołączyła. Przez moment widownia zamarła w oczekiwaniu na to, co wydarzy. Gdy przyklęknął przed Elą i wyciągnął pierścionek, tłum oczekujący na koncert zareagował żywiołowo. Były gromkie brawa, okrzyki i piski.
- Wyjdziesz za mnie? - padło pytanie.
- Wyjdę – usłyszeli wszyscy.
Wtedy publiczność zaczęła skandować: „gorzko, gorzko”. Para przypieczętowała swoją decyzję długi pocałunkiem.
Bohaterowie wieczoru poznali się przed rokiem. - Czuje się przy niej szczęśliwy – wyznał Patryk.
Czytaj także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?