Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Postępowanie ZRID w sprawie budowy nowego mostu w Milsku zawieszone. Co to oznacza?

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Przy bardzo niskim stanie wód na Odrze kursy promów zostają zawieszone. Dla mieszkańców mniejszych miejscowości, które położone są pod drugiej stronie rzeki stanowi to duży problem
Przy bardzo niskim stanie wód na Odrze kursy promów zostają zawieszone. Dla mieszkańców mniejszych miejscowości, które położone są pod drugiej stronie rzeki stanowi to duży problem Mariusz Kapała
W zeszłym tygodniu marszałek Elżbieta Anna Polak zapewniała, że prace związane z budową drogi wojewódzkiej 282 i mostu w Milsku przyśpieszą. Tymczasem urząd wojewódzki zawiesił postępowanie dotyczące wydania pozwolenia na budowę. Czy inwestycja jest zagrożona?

W ostatnich dniach urząd marszałkowski zorganizował specjalne spotkanie poświęcone przyspieszeniu prac nad realizacją budowy mostu na Odrze w Milsku wraz z budową nowego przebiegu drogi wojewódzkiej nr 282.

W spotkaniu uczestniczyli - oprócz marszałek Elżbiety Polak - także radny województwa Sebastian Ciemnoczołowski oraz wójtowie: Zaboru - Robert Sidoruk, Trzebiechowa - Izabella Staszak, Bojadeł - Krzysztof Gola, Kolska - Henryk Matysik, a także burmistrz Sławy - Cezary Sadrakuła oraz Dariusz Tarnas - przewodniczący rady w Zaborze.

Samorządowcy omówili najważniejsze przeszkody stojące na drodze przedsięwzięcia, przy czym konkluzja zdawała się jasna: inwestycja jest potrzebna dla rozwoju regionu.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Opóźnia się budowa nowego mostu w Milsku. Kiedy kierowcy skorzystają z przeprawy?

- Zapewniam, że ta inwestycja zostanie zrealizowana, mimo problemów. Nie mam, co do tego żadnych wątpliwości - powiedziała marszałek Polak. - Widzę ogromne zaangażowanie samorządu województwa i jego służb w tej sprawie.

Problem w tym, że niemal w tym samym czasie urząd wojewódzki wydał obwieszczenie o zawieszeniu postępowania administracyjnego dotyczącego wydania decyzji o zezwoleniu na realizację przebudowy drogi wojewódzką nr 282 (tzw. ZRID). Wywołało to dużą konsternację.

- To będzie ten most czy nie, bo nic nie rozumiem? - pytali nas zdezorientowani Lubuszanie. Sprawa była dla niektórych tym bardziej bulwersującą, bo z urzędu marszałkowskiego płynął przecież odwrotny przekaz o rzekomym przyśpieszeniu prac. Skąd wziął się ten rozdźwięk?

- Budowa mostu przez rzekę Odrę wraz z budową nowego przebiegu drogi wojewódzkiej nr 282 nie jest zagrożona - twierdzi Jarosław Flakowski wicedyrektor departamentu infrastruktury i komunikacji - W chwili obecnej na wniosek wykonawcy, firmy Mota-Engil Central Europe, działającej na podstawie udzielonego pełnomocnictwa, zostało przez wojewodę zawieszone postępowanie administracyjne związane z wydaniem decyzji zezwalającej na realizację inwestycji drogowej. Jest to standardowa procedura zgodna z Kodeksem Postępowania Administracyjnego, podczas której wykonawcy dokumentacji projektowych dokonują korekt, uzupełnień oraz wyjaśnień w opracowanym projekcie budowlanym. Jak tylko wykonawca uzupełni dokumenty, złoży wniosek o odwieszenie postępowania, co umożliwi dalsze procedowanie w sprawie wydania decyzji ZRID - przekonuje Flakowski.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Nie ma pieniędzy na obwodnicę Droszkowa. Inwestycja jest związana z budową mostu w Milsku

Jak podkreślają przedstawiciele urzędu, spotkanie marszałek Polak z samorządowcami nie było związane z działaniami głównego wykonawcy. Było wynikiem apelu, jaki wspólnie złożyli wójtowie i burmistrzowie Sławy, Bojadeł, Kolska i Trzebiechowa oraz uchwały rady gminy Bojadła, które wskazywały na pilną potrzebę budowy mostu w Milsku. Pomimo zbieżności terminów wykonawca działał niezależnie na podstawie udzielonego mu pełnomocnictwa.

Ale problemów z inwestycją wciąż jest sporo. Mieszkańcy Łazu od wakacji 2018 r. prowadzą protest związany z obwodnicą w ich miejscowości (inwestycja w ramach drogi wojewódzkiej nr 282 - przyp. red.). - Droga ma przebiegać zbyt blisko działek, część z nich dzieli wręcz na pół - tłumaczy radny Ryszard Bigaj. Na czerwcowej sesji rady gminy wystąpił przedstawiciel mieszkańców, który przedstawił szereg argumentów mających świadczyć o tym, że wydanie decyzji środowiskowej dla obwodnicy Łazu było nieprawidłowe. Poruszył m.in. kwestię błędnego oszacowania natężenia ruchu na 4,5 tys. pojazdów, czy też zbyt bliskiego przebiegu planowanej trasy do budynków mieszkalnych (41-53 metry).

W Droszkowie nastroje też nie są zbyt optymistyczne. Dotychczas mieszkańcy tej miejscowości byli przekonani, że ich obwodnica zostanie oddana do użytku mniej więcej w tym samym czasie, co most w Milsku. Inwestycja znajduje się jednak na liście zadań rezerwowych finansowanych z ewentualnych oszczędności. Dziś już wiadomo, że tych rezerw nie będzie, więc trzeba czekać na pieniądze pochodzące z nowej perspektywy Unii Europejskie po 2020 roku. Tymczasem mieszkańcy obawiają się wzmożonego ruchu w Droszkowie z powodu uruchomienia przeprawy.

Ale np. w Bojadłach, Kolsku czy Sławie ludzie bardzo liczą na budowę mostu. - Znajdujemy się po drugiej strony Odry, brak przeprawy oznacza dla nas wykluczenie cywilizacyjne. Ludzie mają problem, aby dojechać do pracy, uczelni czy lekarza, szczególnie teraz, gdy z powodu niskiego poziomu wody promy nie kursują - twierdzi radna Krystyna Urbańska.

Wkrótce na sesji rady w Zaborze ma się odbyć spotkanie z udziałem wszystkich zainteresowanych inwestycją, którego celem będzie wyjaśnienie spornych kwestii.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Mieszkańcy Łazu protestują przeciwko planowanej trasie nowej obwodnicy

WIDEO: Pochód kry na Odrze w Milsku

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Postępowanie ZRID w sprawie budowy nowego mostu w Milsku zawieszone. Co to oznacza? - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto