Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skatowany Mateusz z Sulechowa cały czas jest w śpiączce. Jego oprawcy siedzą za kratami

Piotr Jędzura
Sulechowscy i zielonogórscy policjanci bardzo szybko zatrzymali sprawców brutalnego pobicia. To mężczyźni z Sulechowa w wieku 21, 23 i 25 lat. Zatrzymano też 18-latkę.
Sulechowscy i zielonogórscy policjanci bardzo szybko zatrzymali sprawców brutalnego pobicia. To mężczyźni z Sulechowa w wieku 21, 23 i 25 lat. Zatrzymano też 18-latkę. policja
Mateusz od 20 maja był śpiączce. Lekarze robili co mogli, aby odzyskać z nim kontakt. Ostatecznie się udało. Chłopak został ciężko pobity pod swoim domem przez trzech mężczyzn, którym pomagała 18-latka. Jego oprawcy siedzą za kratami, 18-latka wyszła już z aresztu.

Do zdarzenia doszło 20 maja br. w nocy na ul. Sikorskiego w Sulechowie. Mateusz wyszedł przed dom. Tam został zaatakowany przez trzech mężczyzn i kobietę. Matka Mateusza słyszała hałasy i krzyki. To wtedy jej syn był katowany przez bandziorów. Kiedy wyszła na zewnątrz zobaczyła leżącego na bruku syna. Mateusz leżał twarzą do ziemi, bieliznę miał ściągniętą do kolan i rozerwaną koszulkę, bo sprawcy ciągnęli go po bruku.

Mateusz był nieprzytomny. – Miał zmasakrowaną twarz, nie oddychał tylko charczał – opowiadała nam mama 19-latka. Na ulicę wybiegły sąsiadki pani Katarzyny. Jedna z nich wezwała pogotowie ratunkowe.

Nieprzytomny 19-latek został przewieziony do szpitala w Zielonej Górze. Jego stan był określany jako bardzo ciężki. Lekarze dali mu jedynie 4 proc. szans na przeżycie. Mateusz od dnia pobicia był śpiączce. Został przewieziony do szpitala w Toruniu. Tam lekarzom udało się go wybudzić.

Sulechowscy i zielonogórscy policjanci bardzo szybko zatrzymali sprawców brutalnego pobicia. To mężczyźni z Sulechowa w wieku 21, 23 i 25 lat. Zatrzymano też 18-latkę. Mężczyźni są doskonale znani policjantom. Jeden ze sprawców, Norbert D., ma sprawę dotyczącą brutalnego pobicia innego mężczyzny. Został już o to oskarżony przez świebodzińską prokuraturę rejonową.

Mężczyźni cały czas są w aresztach. Jeden z nich z powodu próby samobójczej musi zostać dodatkowo poddany obserwacji przez biegłych psychiatrów. Wszyscy odpowiedzą za udział w bójce, której skutkiem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu.

18-latka wyszła z aresztu, w którym miała być przez miesiąc. Z ustaleń śledztwa wynika, że nie uderzała Mateusza, nie była też wcześniej karana. Na taką decyzją sądu zostało złożone zażalenie. Wcześniej usłyszała zarzut pomocnictwa w pobiciu Mateusza. Mama skatowanego chłopaka w dniu pobicia przeczytała u syna w komputerze pogróżki od 18-latki. – Napisała mu w prywatnej wiadomości na profilu społecznościowym „dostaniesz wpie…ol” – mówiła nam matka 19-latka.

Zobacz też: Śmiertelne pobicie 46-latka w Zielonej Górze. Sprawcy przyznali się

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto