Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Startują rozgrywki pierwszej ligi piłkarzy ręcznych. Jak poradzą sobie lubuskie zespoły?

Maciej Noskowicz
Maciej Noskowicz
Piłkarze ręczni pierwszej ligi rozpoczynają sezon 2023/2024.
Piłkarze ręczni pierwszej ligi rozpoczynają sezon 2023/2024. AZS Zielona Góra/Ostry Kadr
Trzy lubuskie drużyny rozpoczynają rywalizację o punkty w rozgrywkach grupy B pierwszej ligi piłkarzy ręcznych. Już w piątek (15 września, godz. 19.30) w Nowej Soli UKS Trójka zagra z Zewem Świebodzin. Z kolei zielonogórski Olimp AZS zagra w niedzielę (17 września) w Poznaniu z Grunwaldem. Na co stać w tym sezonie zespoły z naszego regionu?

Chcą być wysoko, choć bez Arkadiusza Bosego

Zew Świebodzin to najwyżej sklasyfikowana lubuska ekipa w sezonie 2022/2023. Świebodzinianie zajęli w minionych rozgrywkach trzecie miejsce w grupie B. Jaki stawiają sobie cel przed nadchodzącymi rozgrywkami?

– Chcemy wygrywać mecze we własnej hali. Nasz cel to zajęcie miejsca nie gorszego niż w poprzednim sezonie – usłyszeliśmy od trenera Zewu Mariusza Kwiatkowskiego. - Nie wywieramy jednak żadnej presji na chłopakach. Jeśli będzie takie samo miejsce, będę się tylko cieszył.

Do drużyny doszło dwóch zawodników: Mariusz Kłak ze Stali Gorzów i Kamil Kamiński z Bachusa Zielona Góra. Treningów nie wznowił za to czołowy szczypiornista Zewu w ostatnich latach Arkadiusz Bosy. – Jego odejście jest dla nas dużym osłabieniem. A czy będziemy silniejsi? Nasza siła będzie zależna od tego, czy zawodnicy nie będą mieli żadnych kontuzji – dodał szkoleniowiec Zewu.

Stawiają na rozwój i młodych ludzi

Zespół UKS Trójka Nowa Sól w minionych rozgrywkach zajął szóste miejsce i w tym sezonie nie zamierza na tym poprzestać. – Zawiesiliśmy sobie poprzeczkę wysoko, bo trzeba iść do przodu. Nie chcemy określać konkretnego celu, ale nie możemy schodzić niżej – powiedział „Gazecie Lubuskiej” trener Trójki Alan Raczkowiak.
W zespole zabraknie dwóch rozgrywających: Jarosława Paszkiewicza i Jakuba Florczaka. Do drużyny doszli za to Dawid Świekatowski, Jakub Noskowiak, Michał Kuryło i Piotr Kaczmarek.

- Będziemy się starali „zatuszować” tych, których już z nami nie ma. Mam nadzieję, że nowe transfery dadzą nam dużo radości. W okresie przygotowawczym nieźle to wyglądało, ale wszystko zweryfikuje liga. Chcemy się cały czas rozwijać i stawiać na młodych ludzi wprowadzając ich do zespołu – dodał Alan Raczkowiak.

Kadrowa rewolucja i nadzieja na lepsze jutro

Do prawdziwej rewolucji kadrowej doszło w zespole AZS-u Uniwersytetu Zielonogórskiego. Z drużyną, która w poprzednim sezonie zajęła dziewiąte miejsce, pożegnało się kilku czołowych zawodników. Nie ma więc już m.in. Tyberiusza Chałupki, Adama Stępnia, Jakuba Jaszczuka czy wieloletniego kapitana Cypriana Kociszewskiego. Do drużyny doszli młodzi zawodnicy, głównie studenci oraz gracze Chrobrego Głogów.

- Jesteśmy w okresie przejściowym, rotacja w zespole jest bardzo duża. Mamy mieszankę rutyny z doświadczeniem, z przewagą młodości. Wynik będzie dużą niewiadomą – mówił dyrektor AZS-u Marek Lemański.
Przebudowany zielonogórski zespół raczej nie będzie walczył o czołowe lokaty, tylko skoncentruje się na ogrywaniu młodzieży. - Wierzę, że nie będzie źle. Nie będziemy się pewnie bić o miejsca w czołówce tabeli, ale w każdym meczu będziemy ambitnie walczyć o punkty – dodał trener akademików Ireneusz Łuczak.

WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2023

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto