Tatuaże. Coraz więcej osób decyduje się ozdobić swoje ciało. Ból? O to się nie pyta. Ważny jest efekt. A ten zaskakuje często samych artystów. Tatuaże to już nie tylko czarne kreski. To piękne kolorowe wzory przenoszone z „płótna” na nasze ciała.
Macie ochotę na nowy tatuaż? Chcecie wykonać go po raz pierwszy? Jest okazja. I to jeszcze jaka! Już w tę sobotę w pracowni tatuażu "Czarny Kruk" będziecie mogli sobie zrobić tatuaż, z którego zysk zostanie przekazany Stowarzyszeniu Otwarte Klatki.
Akcja "Tatuaże Zamiast Futra" wędruje do Zielonej Góry!
O co dokładnie chodzi? Najlepiej tłumaczą to sami organizatorzy ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
- Jednym z głównych celów, które cierpliwie realizujemy już od samego początku istnienia naszej organizacji, jest walka o wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt futerkowych. Wierzymy, że jest to cel nie tylko ważny etycznie, ale i osiągalny. Kampania "Tatuaże Zamiast Futra" zrodziła się z naszej współpracy z tatuatorami i piercerami, którzy popierają nasze dążenia. Wspólnie stworzyliśmy projekt, który ma przekonywać, że prawdziwe piękno nie może być okupione niczyją śmiercią. Podczas zaplanowanych akcji tatuatorskich udowadniamy, że tatuaż jest lepszą ozdobą! Cały dochód z projektu przeznaczony jest na realizację naszych celów statutowych – z każdym wykonanym tatuażem jesteśmy o krok bliżej naszego celu.
Pracownia tatuażu "Czarny Kruk" zaprasza
„Czarny Kruk” działa w Zielonej Górze już trzeci rok. W pracowni spotkamy artystów z oryginalnymi pomysłami i bogatą wyobraźnią. Podczas akcji, do zaproponowania mają kilkanaście ciekawych projektów. Część znajdziecie na FB w wydarzeniu. Za każdy wzór zapłacicie 150 zł.
- Warto podkreślić to, że cały dochód przeznaczony zostanie dla Otwartych Klatek – przyznaje Anna Anq Konkol, tatuatorka, właścicielka pracowni. - Oddajemy swój czas, swoją prace, pomysły. Fajne jest to, że dzięki takim akcjom możemy propagować ideę tatuażu wśród ludzi, a przy tym pomagać zwierzętom – dodaje.
Właścicielka „Czarnego Kruka” sama zgłosiła się do Otwartych Klatek. – Obserwowałam to, co robią. Zawsze staram się wspierać ich działalność, podpisywać wszelkie petycje. Akcja „Tatuaże zamiast Futra” bardzo mi się spodobała. Ogromnym plusem było to, że to my mogliśmy zdecydować, jak przeznaczony zostanie dochód. Czy część zostanie w pracowni na materiały czy pracę tatuatorów czy oddajemy wszystko. Od razu wiedziałam, że przekażemy go w 100 procentach na działalność stowarzyszenia – przyznaje Anna Anq Konkol.
Co możecie sobie wytatuować? Tylko proponowane przez artystów wzory. – Nie mieliśmy narzuconego tematu. Proponujemy oczywiście zwierzaki, ale także roślinne wzory i inne ciekawe koncepcje naszych artystów – wyjaśnia Anna Anq Konkol.
Wydarzenie będzie miało charakter walk-in day, czyli kto pierwszy ten lepszy. Ustawiamy się w kolejce, wybieramy wzorek i ustalamy godzinę. Tak można to opisać w skrócie. Wszystko rozpocznie się o godzinie 12.00 i potrwa do 18.00. – Robiliśmy już kilka podobnych akcji i zawsze odbywało się to tak samo. Otwieramy studio, ludzie wybierają sobie wzorek, ustalamy godziny i zaczynamy pracować. Ale wszystko z zasadą kto pierwszy ten lepszy. Tego dnia w pracowni pracować będzie trzech tatuatorów – tłumaczy właścicielka pracowni „Czarny Kruk”.
To co? Gotowi na nowe tatuaże? Akcja Tatuaże Zamiast Futra już w sobotę, 17 lutego.
Czarny Kruk
Ul.Drzewna 15
Zobacz również: Dzień bez futra. Demonstrowali na Placu Zamkowym
źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
