Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra: Jedna noc, dwa uratowane życia

KMP Zielona Góra
KMP Zielona Góra
Dzięki zaangażowaniu zielonogórskich policjantów służby kryminalnej, patrolowej i dzielnicowych, a także dzięki świetnej koordynacji działań przez dyżurnego jednostki, w sobotnią noc uratowano życie dwóm mężczyznom.

Pierwsze zgłoszenie dyżurny komendy miejskiej policji w Zielonej Górze otrzymał około godz. 21. Wtedy to na telefon alarmowy zadzwonił mężczyzna z informacją, że chce sobie odebrać życie. Dyżurny natychmiast podjął działania. Na wskazane miejsce skierował patrole, a jednocześnie prowadził rozmowę z mężczyzną próbując go uspokoić i zlokalizować gdzie dokładnie się znajduje. Niestety mężczyzna się rozłączył. Policjanci ustalili, że desperatem jest 35-latek, mieszkaniec Zielonej Góry.

Zobacz również: Bezdomni koczują w lesie przy Trasie Północnej

Sytuacja była trudna bo mężczyzna powiedział tylko, że jest w lesie niedaleko amfiteatru. Dyżurny wysłał patrol prewencyjny, który miał rozpocząć poszukiwania od strony ul. Festiwalowej, a także kryminalnych, którzy rozpoczęli poszukiwania od strony ul. Botanicznej, próbując jednocześnie nawiązać z nim kontakt. Po pewnym czasie kryminalnym udało się nawiązać kontakt telefoniczny i przekonać mężczyznę, żeby się z nimi spotkał i porozmawiał. Zdesperowany 35-latek wyszedł z lasu i został przewieziony przez kryminalnych do komendy. W związku z tym, że mężczyzna znajdował się w okolicznościach zagrażających życiu i zdrowiu, a także z uwagi na stan nietrzeźwości – badanie wykazało, że miał prawie promil alkoholu w organizmie – dyżurny podjął decyzję o umieszczeniu mężczyzny w izbie wytrzeźwień.

Kolejne zgłoszenie dotyczące innego mężczyzny, który także chce popełnić samobójstwo, dyżurny zielonogórskiej jednostki otrzymał przed godz. 23.00. Z informacji wynikało, że tym razem sfrustrowany młody mężczyzna chce się rzucić pod pociąg. Dyżurny skierował na miejsce patrol dzielnicowych, a jednocześnie zadzwonił do dyżurnego ruchu PKP, aby zablokować ruch pociągów na linii Stary Kisielin – Zielona Góra, aż do chwili odnalezienia desperata. Dzielnicowi ruszyli na poszukiwania mężczyzny. Po kilkunastu minutach odnaleźli go siedzącego na torach niedaleko dworca kolejowego w Starym Kisielinie. Po chwili rozmowy policjanci przekonali mężczyznę, aby zszedł z torowiska. Pomimo tego dalej twierdził, że chce popełnić samobójstwo. Jak wyjaśnił policjantom powodem tego desperackiego kroku było rozstanie z narzeczoną. Dzielnicowi zaopiekowali się mężczyzną, próbowali go uspokoić i jednocześnie wezwali karetkę pogotowia. Lekarz zadecydował o konieczności odwiezienia mężczyzny do izby wytrzeźwień. Tu po badaniu na zawartość alkoholu okazało się, że miał on prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Tym razem policjanci również zdążyli na czas.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto