Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czytelniczka z Zielonej Góry: dlaczego nie można się już zapisać na listę w sprawie szczepionek na grypę? Aptekarze: idzie kolejna transza

Redakcja
Mieszkańcy denerwują się, że szczepionki na grypę są obecnie trudno dostępne.
Mieszkańcy denerwują się, że szczepionki na grypę są obecnie trudno dostępne. Janusz Wójtowicz/PolskaPress
Wciąż dostajemy od Was telefony w sprawie szczepionek na grypę. - W aptekach przestano robić zapisy - denerwuje się jedna z Czytelniczek. A my jesteśmy w grupie ryzyka, martwimy się o nasze zdrowie! Co będzie ze szczepionkami?

Na prośbę naszych Czytelników wracamy do tematu szczepionek na grypę.

O sprawie pisaliśmy w tym artykule: Czytelniczka mówi, że trzeba zapisać się na listę, by dostać szczepionkę na grypę. Farmaceuci proszą o cierpliwość. Szczepionki idą w ratach

W ostatnich dniach do redakcji zadzwoniła oburzona mieszkanka.

- To jest na pewno problem ogólnopolski, w całej Polsce jest kłopot z brakiem szczepionek przeciwko grypie. Ale ja jestem zaniepokojona brakiem troski o ludzi starszych i tych w grupie ryzyka ze strony naszych lokalnych władz - mówi Czytelniczka, pani Anna. - Pan prezydent nie zabrał głosu w żaden sposób na temat szczepień przedstawicieli tej grupy ryzyka. Problem jest ogromny. W zielonogórskich aptekach nie ma możliwości dokonania zapisu na szczepionkę przeciw grypie. Choć robi się tak w innych miastach, np. we Wrocławiu.

Zobacz też: Wójt Trzebiechowa zachęca mieszkańców powyżej 60. roku życia do szczepień przeciwko grypie. Będą one finansowane z budżetu gminy

Czy jest możliwe, żeby wprowadzić zalecenie aptekom, by przyjmowały zapisy na szczepionkę? Uważam, że odpowiedź w aptekach: "Nie ma i nie wiemy, kiedy będzie", jest lekceważąca - uważa Czytelniczka.

To już kolejne sygnały od mieszkańców w sprawie szczepionek na grypę. Zbliża się okres przeziębień, nic dziwnego, że zielonogórzanie myślą, by zadbać o swoje zdrowie i odpowiednio się zabezpieczyć. Szczególnie obecnie, w dobie pandemii koronawirusa, gdy do szczepień przeciw grypie zachęca m.in. ministerstwo zdrowia.

Sprawdziliśmy, już miesiąc temu prezydent przy pomocy mediów społecznościowych pisał o szczepionkach na grypę. I pisał o pomyśle zaszczepienia mieszkańców. Temat nie jest mu więc obcy.

A co z zapisami na szczepionkę na grypę? Z czego wynika ich trudna dostępność?

Lubuska Okręgowa Izba Aptekarska: cały kraj ma ten sam problem

Już wcześniej pisaliśmy o problemie ze szczepionkami na grypę. Prezes Lubuskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej, Daria Wielogórska-Rutka tłumaczyła nam, że zwykle szczepionki docierały w drugiej połowie września. W tym roku mieszkańcy zainteresowali się szczepionkami nieco wcześniej, bo zachęcają nas do tego postulaty ministerstwa zdrowia, niektórzy obawiają się także drugiej fali zachorowań na koronawirusa. Zainteresowanie jest o wiele większe niż w poprzednich latach.

Te medykamenty docierają do Polski w transzach. Obecnie na rynku pojawił się jeden typ szczepionki przeciwko grypie. W październiku mają dotrzeć inne.

Liczba szczepionek, które do nas trafiają, nie jest przypadkowa

- W poprzednich latach w Polsce, mimo zachęt farmaceutów, lekarzy, mediów, poziom szczepienia w naszym społeczeństwie (jeśli chodzi o szczepionkę na grypę) dochodził maksymalnie do 4 proc. - wyjaśniała nam D. Wielogórska-Rutka. - W tym roku i tak zostało zamówionych więcej szczepionek niż w poprzednich latach.

Większa liczba szczepionek będzie proporcjonalna do tego, co kraje zamawiały w latach poprzednich.

- Jako kraj zamówiliśmy ich więcej i więcej ich dostaniemy, ale więcej od tych 4 proc. z tamtego roku - wyjaśnia Lubuska Okręgowa Izba Aptekarska.

Aptekarze już wcześniej prosili mieszkańców o cierpliwość.

Jak to z tymi zapisami na szczepionkę będzie?

Obecnie Daria Wielogórska-Rutka potwierdza, że nie ma zapisów na szczepionkę. Jednakże pierwsza ich partia przyszła we wrześniu, stąd niektóre osoby je dostały.

- Wszystkie apteki czekają na drugą, październikową transzę - słyszymy w Lubuskiej Okręgowej Izbie Aptekarskiej. - Mamy nadzieję, że szczepionek będzie więcej. Nie prowadzimy zapisów, ponieważ nikt nie wie, ile tych szczepionek otrzyma, a chciałby się wywiązać ze swoich zobowiązań.

Mamy lek na COVID-19?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto